Organizatorki akcji przyznają, że nie jest ona skierowana wyłącznie do osób, które ten moment pamiętają, ale także do tych znacznie młodszych. - Chcemy sprawić, by ludzie mogli dzielić się wspomnieniami o tym, jak wyglądało ich życie przed i po 4 czerwca 1989 roku. By można było zobaczyć, jak zmieniła się polska rzeczywistość po tym dniu. Ale chodzi nam także o to, żeby zachęcić młodych ludzi, by zapytali swoich rodziców i dziadków o tę część naszej historii - tłumaczy Katarzyna Błaszczyk.
Czytaj także: Twoja zmiana - opowiedz nam o życiu w wolnej Polsce <<<
Często wspomnienia, które mamy wydają nam się trywialne. Żałujemy, że wiążą się po prostu ze zwykłą, szarą codziennością, zamiast dotyczyć "spraw wielkich": dotknęło nas podniesienie cen chleba, zbieraliśmy papierki po czekoladach, powstały pierwsze kantory i wypożyczalnie kaset wideo. Nosiło się kolorowe bluzy dresowe, a mięso na ulicach sprzedawano z polówek.
Ale jak przyznaje Hanna Bogoryja-Zakrzewska, reportażystka Polskiego Radia, o to właśnie chodzi. Bo z tych scen składa się obraz pewnej rzeczywistości, polskiej rzeczywistości lat 80. i początku lat 90. - Gdy o tym dziś opowiadamy, buzie nam się przecież śmieją - mówi gość Czwórki. - To po pierwsze wskazuje, że początki transformacji w Polsce wcale nie były takie okropne, a po drugie jest ważne, bo jeśli dziś tych historii nie opowiemy, za parę lat nikt nie będzie o nich wiedział. Ludzie będą myśleli, że świat zawsze wyglądał tak, jak dziś, a to nie prawda.
Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia 4 czerwca 1989 <<<
fot. Polskie Radio
Jak mówią obie organizatorki akcji, pojawiają się głosy, by nie wybielać tamtego okresu, mówić także o złych rzeczach, bo "przecież było nam bardzo ciężko". - Cieszymy się z listów ludzi, którzy pisząc nam to, podają fakty, przekazują swoje konkretne wspomnienia, nawet, jeśli nie są one pozytywne. Bo zależy nam na tym, by usłyszeć głosy z obu stron - mówi Bogoryja-Zakrzewska.
Akcja "Zaczęło się 4 czerwca" potrwa do 20 czerwca. Do tego czasu swoje wspomnienia można opisywać bądź nagrywać i przesłać na adres listy@polskieradio.pl . By dowiedzieć się więcej m.in. o wspomnieniach obu reportażystek z lat 80. i 90. posłuchaj nagrania z rozmowy z Hanną Bogoryją Zakrzewską i Katarzyną Błaszczyk.
(kd/mp)