Natura zaklęta w przedmiotach użytkowych. Nowe życie roślin

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2022 14:09
Piękno i bioróżnorodność flory potrafią inspirować. Alicja Foińska wyjątkowe formy rośli utrwala w miedzi, która idealnie oddaje ich formę, i przerabia na biżuterię, dzięki czemu stają się nieśmiertelne. 
Piękno natury można utrwalać w przeróżny sposób
Piękno natury można utrwalać w przeróżny sposóbFoto: Shutterstock/ju_see

Dzieła Alicji w sieci znajdziemy pod nazwą Nimbala. - To połączenie dwóch słów "nimb", co oznacza okrąg, który możemy oglądać na obrazach świętych. W sztuce wykorzystywany jako przedstawienie takiej osobistej aury ludzi. Zaś "Ala" to moje imię. Z tego powstała taka zgrabna nazwa - mówi Alicja Foińska - W każdym elemencie, który nas otacza, jest w nas i naturze możemy obserwować boskość. Chciałam tą nazwą podkreślić świętość życia - dodaje. 

Galwanizacja i rośliny 

W swoich wyrobach rozmówczyni Oli Opali wykorzystuje elementy natury i minerały. Zaczęło się od tego, że mam przyjaciela, który hoduje rośliny. Z drucików zrobiłam dla niego prezent na urodziny. Był to skamieniały amonit, skamieniały skorupiak - opowiada artystka. - Ale czegoś mi brakowało w tej technice. Trafiłam na metodę galwanizacji, która używana jest przede wszystkim w przemyśle. Można dzięki niskiemu napięciu prądu pokrywać różne przedmioty różnymi metalami. Ja zaczęłam od liści - dodaje. 

Galwanizując elementy natury Alicja powoli pokrywa je miedzią. Dzięki temu zabiegowi odwzorowuje dokładnie kształt np. liścia, a ten pozostaje zamknięty w środku miedzianej skorupki. - Mam kolekcję roślin leśnych, domowych, ale też kawy, cynamonu, gwiazdek anyżu czy minerałów - wymienia. - Galwanizuję też moje rysunki wykonane długopisem 3D, symbole słońca i księżyca - opowiada i zdradza, że korzysta również z oksydacji, dzięki której uzyskuje efekt postarzenia. Warto też pamiętać, że miedź z czasem pokrywa się patyną, dzięki czemu wykonane przez Alicję przedmioty żyją cały czas


Posłuchaj
04:18 czwórka stacja kultura 09.03.2022.mp3 Alicja Foińska opowiada o swojej sztuce, roślinach zamkniętych w miedzi (Stacja Kultura/Czwórka)

 

Alicja Foińska sama hoduje wiele roślin. Zdarzają się wśród nich bardzo trudne w uprawie. - Gdy taka roślina umiera, ratuję ją przez wykonanie z niej biżuterii - zdradza. - Staje się elementem naszyjnika, pierścionka, bransoletki czy kolczyków - dodaje. 

Ulubionymi roślinami artystki są paprocie, które uprawia u siebie w domu. W rozmowie z Czwórką zdradza, że inspirowała ją również sztuka pierwotna, czas, gdy ludzie korzystali z rzeczy, które mieli pod ręką. 

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Gosia Jakubowska 

Materiał przygotowała: Ola Opala

Data emisji: 09.03.2022

Godzina emisji: 10.38

pj

Czytaj także

Grafiki w służbie Antarktydy

Ostatnia aktualizacja: 10.11.2021 12:27
- Tematem kryzysu klimatycznego zaczęłam interesować się jeszcze w liceum - mówi Katarzyna Pustoła, artystka, aktywistka, antropolożka kultury. Dziś stał się on tematem cyklu jej grafik pod zbiorczym tytułem "Antarktyda".
rozwiń zwiń