Pudełko zawiera planszę, na której oznaczamy informacje o zwierzętach, np. ich wagę, którą określamy według skali: dane zwierzą może ważyć tyle, co rower, motocykl, albo człowiek. Musimy oznaczyć też m.in. innymi, czym żywi się dane zwierzę, gdzie występuje i czy znosi jaja. Do tego mamy oczywiście odpowiednie karty, żetony. Ustalona jest także punktacja.
"Fauna Junior", to odpowiednik gry pt. "Fauna", którą już testowaliśmy na antenie Czwórki. Wszystko zostało tu uproszczone, ale nie oznacza to, że starsi gracze szybko się znudzą.
- Do tej gry po prostu łatwiej jest podejść, zacząć zabawę – tłumaczy Błażej Kubacki z serwisu grybezpradu.pl. – Jeśli więc chcemy grać w gronie dorosłych, wybieramy "Faunę", jeśli mamy zamiar bawić się z dziećmi poniżej 10 lat - "Faunę Junior".
Zdaniem eksperta Czwórki, wersja dla dzieci zresztą wcale nie jest dużo łatwiejsza od wersji dla dorosłych. – Ma podobną dynamikę, podobne tempo i emocje – mówi Kubacki.
Reporterzy Czwórki grają w "Faunę Junior"
Zresztą zabawa dotyczy wiedzy o takich zwierzętach, jak panda mała, czy wydra karłowata, a pytania o to czy waga kreta europejskiego równa jest wadze patyczka do ucha, szklanki soku, czy też worka ziemniaków, mogą sprawić problem nawet niejednemu dorosłemu.
Dowiedz się więcej o grze "Fauna Junior" słuchając całego nagrania "rozGRYwki" z audycji "Stacja Kultura".
(kd)