Kilka skłonów zamiast kawy - tak zdaniem fachowców powinniśmy rozpoczynać dzień. Poranna gimnastyka obudzi nasz organizm i przywróci naturalne tempo pracy poszczególnych narządów i układów. - Najlepiej ćwiczyć w grupie. To mobilizuje i powoduje, że szybciej uwalniają się endorfiny - tłumaczy rozmówczyni Justyny Dżbik. - Osobiście polecam zumbę. Ćwiczenia można dopasować do swoich możliwości i można je robić we własnym tempie. Taki trening sprawia naprawdę dużo radości.
Zumba łączy w sobie elementy tańców latynoamerykańskich oraz aerobiku. Wymyślił ją tancerz i choreograf Alberto "Beto" Perez w Kolumbii w latach 90. XX wieku. Szacuje się, że tygodniowo na całym świecie w zajęciach zumby uczestniczy kilkanaście milionów osób.
- Ci, którzy raz przekonają się do zumby nie chcą już ćwiczyć w inny sposób - mówi Joanna Wesołowska, instruktorka zumby. - Być może dlatego, że ta dyscyplina ma rózne oblicza. Mamy tutaj i elementy sztuki walki, i tańca brzucha, a nawet aqua aerobiku, bo zumbę można też ćwiczyć na basenie.
Jak zwykle przed nadejściem wiosny rośnie zainteresowanie zumbą, bo to taniec, który gwarantuje zgrabną sylwetkę. Wystarczy jedna godzina ćwiczeń dziennie, by spalić więcej kalorii niż w trakcie 60-minutowego biegu.
Dodatkową zaletą zumby jest to, że mogą ją uprawiać wszyscy: młodzi i starzy, kobiety i mężczyźni, wysportowani i ci kompletnie bez formy. - Każda osoba, która ma ochotę się poruszać, może, a nawet powinna zapisać się na zumbę - przekonuje gość "Poranka OnLine". - Dotyczy to także kobiet w ciąży i seniorów, bo tutaj każdy trenuje na miarę swoich potrzeb i możliwości.
(kul)
Instruktorka zumby Joanna Wesołowska i Justyna Dżbik w Czwórkowym studiu