Za co kochamy Czechów?

Polacy właściwie zawsze lubili Czechów, a Czesi Polaków. Ostatnie badania wykazały, że południowi sąsiedzi to jeden z naszych ulubionych narodów.

Najbardziej lubianymi przez nas narodami są Czesi i Słowacy; najmniej lubimy Romów i Arabów. - Jak wynika z badań CBOS, w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrósł poziom naszej sympatii aż do 28 narodów – opowiada w studiu Czwórki Julia Turewicz, psycholog międzykulturowy ze SWPS. – Natomiast wobec 6 narodów da się zaobserwować wzrost niechęci.

Na to, że przedstawicieli niektórych narodów lubimy bardziej, a innych mniej, wpływ ma wiele czynników. – Przede wszystkim dystans kulturowy – tłumaczy Julia Turewicz. – Nieduży między nami i Czechami: mamy wspólną historię, komunistyczną przeszłość. Ważny jest też fakt, że łatwo jest się nam dogadać po polsku lub po czesku, nawet nie znając drugiego języka. Sporo też podróżujemy do Czech , więc poznaliśmy ich "w praktyce".

Zdaniem Julii Turewicz, wpływ na nasz pozytywny stosunek do Czechów ma także chęć wsparcia południowych sąsiadów po śmierci Vaclawa Havla. – Łączymy się z nimi w smutku, a Polacy lubią solidaryzować się w takich trudnych momentach – tłumaczy gość Czwórki.

O tym, których narodów nie lubimy i za co, dowiesz się, słuchając całej rozmowy z Julią Turowicz, po kliknięciu w ikonę dźwięku.

(kd)