Badanie, które przeprowadzono w 20 krajach całego świata, m. in. w USA, Rumunii, Chinach, a także w Polsce, na grupie ponad 7 tys. rodziców, dotyczyło tego, jak dorośli postrzegają swoje dzieciństwo i czym według nich charakteryzuje się młodość dzisiaj.
- Najbardziej zaskakujące było to, że właściwie ludzie na całym świecie, mimo różnic kulturowych, myślą podobnie – mówi w Czwórce Magdalena Lewandowska z grupy badawczej IPSOS. – Są dwie rzeczy, które nas łączą: cenimy dzieciństwo i chcemy do niego wrócić, ale jednocześnie y czasem tracimy w sobie ten pierwiastek dziecka.
Zdaniem gościa Czwórki, dzieci też "mają trochę mniej dzieciństwa", niż w ich wieku mieli ludzie urodzeni kilkadziesiąt lat temu. Na całym świecie podobne są także przeszkody, które uniemożliwiają rodzicom poświęcanie swoim pociechom wystarczająco dużej ilości czasu. Główną jest oczywiście praca i nadmiar obowiązków.
– 80 procent Polaków deklaruje, że wie, jak istotne jest spędzanie czasu w własnym dzieckiem - opowiada Lewandowska. – Jesteśmy w stanie zrezygnować z hobby albo z kontaktów z przyjaciółmi i dalszą rodziną, by móc poświęcać czas naszym pociechom.
Okazuje się jednak także, że - paradoksalnie - ponad 50 proc. respondentów w Polsce jest zdania, że łatwiej im zorganizować służbową naradę, niż wymyślić ciekawe sposoby na spędzenie czasu z własnym dzieckiem. – W Stanach Zjednoczonych pod tym względem sytuacja wygląda podobnie jak u nas – opowiada Lewandowska. – Najgorzej jest w Chinach i Indiach.
W Chinach ponad 80 proc. rodziców komunikuje się z dziećmi częściej przez skypa i inne komunikatory, niż w realu. – W Polsce ten procent jest dużo niższy, ale być może wynika to po prostu z braku wszechobecnego dostępu do nowoczesnych technologii – tłumaczy Lewandowska.
Więcej o tym, jak wygląda dzieciństwo teraz i czym różni się, w oczach dorosłych, od młodości sprzed kilkudziesięciu lat, dowiesz się, słuchając całej rozmowy z "Poranka".
(kd)