Grzegorz Gilewicz zdał egzaminy wstępne na Akademię Sztuk Pięknych, ale ostatecznie nie został przyjęty na uczelnię, bo nie chciał ślubować "wierności ideałom humanizmu i demokracji". Zdaniem przedstawicieli biura Rzecznika Praw Obywatelskich, to sprawa bez precedensu.
– Nie podobało mi się, że musiałem przysięgać wierność konkretnemu systemowi politycznemu i ustrojowi, podczas, gdy moje poglądy są zupełnie inne – mówi bohater całego wydarzenia. – Jestem zwolennikiem monarchii konstytucyjnej i zgodnie z moim prawem do wolności przekonań i sumienia mogę mieć takie poglądy jakie mam, zwłaszcza, jeśli nie są one agresywne. Nie będę składać przysięgi, której sumienie nie pozwoliłoby mi dotrzymać.
Zdaniem Pawła Łukowa, etyka z Uniwersytetu Warszawskiego, nagłaśnianie historii Gilewicza to "robienie z igły wideł". – Z jednej strony nie chcielibyśmy, by przysięgi studenckie były traktowane jako coś błahego, ale z drugiej strony te ślubowania nie są czymś szczególnym – mówi gość Czwórki. – Mają po prostu uroczysty charakter i wskazują na to, że dana uczelnia ma jakieś ideały.
Wywiad z Michałem Żakowskim: Młodzi Egipcjanie to "pokolenie oporu"
Choć sprawy pojedynczych osób wielu wydawać się mogą błahe, prowokują do zastanowienia się nad tym, czy potrafimy u innych tolerować poglądy, przekonania i wartości, niezgodne z głównym nurtem myślenia społeczeństwa. Na ile w życiu codziennym pozostajemy wierni swoim przekonaniom?
Poza granicami Polski również znaleźć można przykłady ludzi, którzy w imię wierności swoim ideałom, potrafią żyć w kontrze do głównego nurtu społecznych przekonań. Specjalnie dla Czwórki problemach mormonów w Stanach Zjednoczonych opowiedział dziennikarz Polskiego Radia Michał Żakowski. Posłuchaj także nagrań ze studia, m.in. rozmowy z gośćmi audycji "4 do 4": Pawłem Łukowem, etykiem z Uniwersytetu Warszawskiego oraz Joanną Erbel, socjolog z "Krytyki politycznej".
(kd)