Dzięki Świętemu Mikołajowi mieliśmy dla Was książki, gry planszowe i film na DVD. Co kilkadziesiąt minut ogłaszaliśmy konkurs, w którym będziecie mogli zdobyć to, co podrzucił do nas Mikołaj.
Choć konkursy na stronie internetowej na dziś się skończyły, to słuchajcie uważnie radia. Na antenie Czwórki też czekają Was nie lada atrakcje!
---
Jako ostatnie w konkursie internetowym były do zdobycia Książka "Kalifornizacja" napisana przez Bartka Koziczyńskiego i film na DVD "Wszystkie odloty Cheyenne'a", a także dwa egzemplarze książki "Atlas chmur".
Aby zdobyć jeden z powyższych prezentów należało rpzesłac do nas wykonane przez siebie zdjęcie świątecznej choinki.
Wybrane zdjęcia zostały opublikowane w galerii na stronie Czwórki, a autorzy czterech z nich otrzymali po jednej z wymienionych nagród. Szukajcie w opisach zdjęć informacji o tym, kto wygrał :)
---
W południe mieliśmy dla Was coś baaaardzo ekstra! 4 gry planszowe, które ukazały się pod patronatem Czwórki. Do zdobycia gry: "Jaki jest?", "Pictomania", "5 sekund", "Jishaku".
Aby zdobyć jedną z nich należało przesłać do nas zdjęcie zimy, zimowego szaleństwa lub swoich zwierząt zimą - czyli puścić wodze fantazji!
Wybrane zdjęcia zostały opublikowane w galerii na stronie Czwórki, a autorzy czterech z nich otrzymali po jednej z wymienionych gier planszowych. Szukajcie w opisach zdjęć informacji o tym, kto wygrał :)
---
Było też coś dla dzieciaków! Do zdobycia były dwa ezgzemplarze książki "Tajemnica Malutkiej". Zadanie konkursowe było proste: napiszcie, komu podarowalibyście tę książkę i dlaczego.
A oto nagrodzone odpowiedzi:
Jako, że w najbliższej i tej dalszej rodzinie nie mam dzieci podarowałbym tę książkę jakiemuś maluchowi, który naprawdę by się z niej ucieszył. Myślę, że wybór padłby na jakieś dziecko z uboższej rodziny, tudzież wrzuciłbym to do jakiegoś 'świątecznego koszyka', które często stoją w hipermarketach mają na celu zbieranie prezentów na paczki dla dzieciaków. Łukasz
Książka zostałaby podarowana mojej córeczce. Staram się, aby moje dzieci jak najwięcej obcowały z literaturą, nic nie zastąpi słowa czytanego, żadna bajka, film czy gra. Jak to ostatnio właśnie gdzieś przeczytałam ten kto czyta książki ma wiele żyć, ten kto nie czyta ma jedno - swoje własne. Ania
Nagrody zdobęda dwie osoby, które najlepiej uzasadnią swój wybór. Na odpowiedzi czekamy do godziny 11.45.
---
Mieliśmy dla Was 3 różne tomy sagi o wampirach sygnowanej znakiem Czwórki: "Gorzej niż martwy", "Martwy w rodzinie" i "Martwy wróg". Aby je zdobyć należało napisać, jak wygląda tradycja dawania prezentów w Mikołajki u Ciebie w domu (czy pod poduszkę, czy do skarpetki itp.).
A oto nagrodzone odpowiedzi:
U mnie mikołajowe prezenty zawsze pakuje mama na naszych śniadaniowych torebek, więc oprócz śniadania dostajemy drobne upominki. Mój brat zawsze chowa prezenty w szafki z ubraniami danej osoby. Ja robię to tradycyjnie, czyli wszystkie chowam pod poduszki. Ania
W moim domu tradycją jest, że w noc mikołajkową rodzice starają się jak najbardziej cicho podłozyć prezent, stawiając go koło łóżka. Aż dziwne, że do tej pory nie wiedzą, że ich skradanie było na tyle ciche, żeby obudzić nas trzy... dodatkowo akurat wtedy pies zawsze musiał zaczynać głośno szczekać, a kot drapał w swoją kuwetę stawiając cały dom na równe nogi... taaak... w moim domu nigdy nie było normalnie... a pies i kot robili 'przypał' zawsze kiedy ktoś sie skradał. Hm.....Taka jest tradycja u mnie w domu :) Anna
Tradycja to wielka. U mnie w domu od dawien dawna mamy własną tradycję związaną z Mikołajkami... Dzień przed przyjściem św. Mikołaja pieczemy całą rodzinną ciasteczka, co by Mikołaj też mógł od nas coś dostać i nabrać sił na dalsze doręczanie prezentów. Pamiętam, że jak budziłam się rano, to połowy ciasteczek nie było... do dziś nie wiem, czy naprawdę zjadał je Mikołaj, czy rodzice gdzieś chowali ; ) jednak w tym roku musiałam sobie sama radzić z ciasteczkami i doręczyć mojej córce prezent, oczywiście pod poduszkę! Joanna
---
Na rozgrzewkę mieliśmy dla Was 2 egzemplarze książki "Legenda Rebeliant". Zdobyły je dwie osoby, które dały najciekawsze rady, jak wybierać prezenty dla najbliższych, aby na pewno były trafione.
Oto nagrodzone odpowiedzi, których autorzy otrzymuą od nas prezenty:
Narysować na papierze koło, podzielić je na dwanaście części i wpisać w nich prezenty, które wskazała nam nasza bliska osoba, a które sprawiłyby jej radość i chciałaby otrzymać. Następnie poprosić tą bliską osobę, żeby czekoladowym Mikołajem zakręciła na tym kole z prezentami i nie patrzyła na jakim prezencie się on zatrzymał. Prezent będzie trafiony dlatego, że osoba nam bliska sama go wybrała i do ostatniego momentu nie będzie wiedziała co otrzyma. Łukasz
Mam małą radę dla Panów: Wasze kobiety często przed urodzinami, rocznicą, czy Bożym Narodzeniem "dają do zrozumienia", lub często wspominają o jakiejś konkretnej rzeczy czy też jakimś małym marzeniu w nadziei, że ich mężczyzna zrozumie te małe aluzje ;) Mój facet na szczęście wyłapuje te małe aluzje i na te święta nie muszę się martwić że nie dostane niechcianego prezentu. Paulina
Czwórka… i Święty Mikołaj