Coraz częściej więc o kulturalne zachowania wśród pasażerów komunikacji miejskiej jest ciężko. Jak postępujemy w tramwajach, autobusach i w metrze? – Miejsca siedzące w autobusach należą się tradycyjnie osobom starszym, chorym, niepełnosprawnym i kobietom w ciąży – wymienia jedna z słuchaczek Czwórki.
Tymczasem zdania są podzielone, a według dra Rafała Wiśniewskiego, socjologa kultury, ten temat wywoływał kontrowersje od bardzo dawna, tylko po prostu nikt nie poruszał go publicznie. – To, że nagle zapłonęła taka "iskra" i internauci zaczęli się wypowiadać stanowczo dowodzi, że jest to temat ważny i potrzebny, że ludzie widzą problem – mówi gość Czwórki. – Być może nadchodzi czas zmian społecznych w tym zakresie.
29 listopada będziemy obchodzić Międzynarodowy Dzień Życzliwości. Być może warto więc przypomnieć sobie o kilku podstawowych zasadach współżycia społecznego, które wszystkim ułatwią egzystencję w komunikacyjnym gąszczu. Zwłaszcza, że w mediach nieprzerwanie trwa dyskusja na temat akcji zorganizowanej przez stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego pod hasłem "Obywatelu Powstań". Kampania przekonuje do okazywania szacunku osobom starszym w środkach komunikacji miejskiej. Tylko czy tworzenie akcji społecznych, stawiających młodych pasażerów w złym świetle jest dobrym rozwiązaniem? – Być może oburzenie niektórych pasażerów może wynikać z trybu życia, jaki prowadzimy – mówi Paweł Olek z zespołu prasowego ZTM w Warszawie. – Pracujemy więcej niż w przeszłości, a o kulturze w komunikacji miejskiej mówi się dużo mniej niż dawniej.
Oprócz dylematu "ustąpić, czy nie ustąpić miejsca staruszce" w środkach komunikacji miejskiej pojawiają się także inne, niepisane pytania, które warto zadać. Na przykład to, po której stronie schodów ruchomych należy stanąć, by ci, którzy spieszą się bardziej od nas, mogli nas "wyprzedzić", idąc po nich.
By dowiedzieć się więcej posłuchaj nagrań ze ze studia Czwórki, z audycji "4 do 4", załączonych do artykułu.
(kd)