Msza kanonizacyjna Jana Pawła II i Jana XXIII pod przewodnictwem papieża Franciszka rozpocznie się w niedzielę o godzinie 10.00. Pielgrzymi będą wpuszczani na plac świętego Piotra od 5.30 rano, a najlepsze miejsca zajmą ci, którzy zjawią się pierwsi. Można się zatem spodziewać, że już od sobotniego wieczoru chętni będą okupować sąsiadujące z Watykanem uliczki, czekając na otwarcie bramek na plac.
Kanonizacja Jana Pawła II - czytaj więcej >>>
W Rzymie pojawili się już jednak oszuści, którzy próbują sprzedawać płatne wejściówki na mszę. Polscy księża apelują, by nie kupować takich fałszywych zaproszeń. - Prefektura Domu Papieskiego już kilka miesięcy temu informowała, że nie ma kart wstępu na plac świętego Piotra na uroczystości kanonizacyjne. Omijajmy tych ludzi. To są oszuści - podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem ksiądz Piotr Studnicki z polskiego kościoła świętego Stanisława w Rzymie.
Najazd kieszonkowców na Rzym?
Wieczne Miasto, oczekujące na setki tysięcy pielgrzymów na kanonizacji Jana Pawła II i Jana XXIII 27 kwietnia opanowane jest przez kieszonkowców - ostrzega z kolei "Corriere della Sera". Stanowić oni będą, według dziennika, największe zagrożenie dla spokojnego przebiegu uroczystości.
Gazeta pisze wręcz o najeździe gangów kieszonkowców, z całej Europy, na Rzym. Są wśród nich również wyspecjalizowane bandy z Ameryki Południowej. Ich działalność w tych dniach wzmaga się - odnotowała policja, która od początku roku na gorącym uczynku zatrzymała w stolicy ponad 300 złodziei.
W związku z napływem pielgrzymów z całego świata miasto patrolować będzie znacznie większa niż zwykle liczba policjantów i karabinierów, sprowadzonych również z innych części Włoch.
Kieszonkowcy grasujący w rejonie Watykanu oraz najbardziej obleganych zabytków mogą zamienić w koszmar życie pielgrzymów, przyjeżdżających na kanonizację - podkreśla dziennik. Zauważa, że to od tego, jak siły porządkowe uporają się z tym problemem, będzie zależeć to, czy naprawdę - jak deklarują władze - Rzym przygotowany jest na masowy przyjazd wiernych na kanonizację.
Nawet kilka milionów wiernych na mszy?
Jak informuje z Rzymu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, trudno przewidzieć, ile osób pojawi się na mszy kanonizacyjnej w niedzielę. Włoskie i watykańskie szacunki wahają się od 800 tysięcy do kilku milionów osób.
Wiadomo, że na placu i na okolicznych ulicach nie dla wszystkich starczy miejsc, dlatego w siedmiu dodatkowych punktach w Rzymie zostaną ustawione telebimy. Jeden z nich stanie na Piazza Navona, gdzie relacja będzie prowadzona po włosku i po polsku. Bezpośrednią transmisję z uroczystości kanonizacyjnych po polsku przeprowadzą także wspólnie Polskie Radio oraz Radio Watykańskie.
"Jest to wydarzenie, które ma naznaczyć życie Kościoła"
W proces przygotowań do kanonizacji zaangażowane są wszystkie biura Stolicy Apostolskiej - począwszy od tych odpowiedzialnych za liturgię, ceremonię i komunikację aż po służby zajmujące się logistyką wielkich spotkań. Trzeba będzie przyjąć bardzo wielu gości, w tym dziennikarzy, którzy będą przeprowadzać transmisję.
To jest jednak jedynie aspekt zewnętrzny przygotowań - mówi jezuita ojciec Federico Lombardi w rozmowie z Polskim Radiem. Dodaje, że najważniejszy jest aspekt duchowy, wewnętrzny. - Nie możemy ograniczyć się jedynie do zorganizowania wielkiego wydarzenia, które wszyscy będą oglądać w jego wielkich wymiarach. Jest to wydarzenie, które ma naznaczyć życie Kościoła - podkreśla Lombardi. Tłumaczy, że kanonizacje są wielkimi świętami ducha, świętami kościelnymi. Służą zaproszeniu do odkrycia obecności wielkich przykładów świętości dla całej wspólnoty kościelnej.
Zobacz specjalny serwis Polskiego Radia - Jan Paweł II >>>
IAR,PAP,kh