Moda na otyłość

Ostatnia aktualizacja: 07.08.2014 15:00
Czy tworzenie mody w rozmiarze XXL to promowanie otyłości? Porozmawiamy o tym w "4 do 4" przed weekendem.
Moda na otyłość
Foto: Glow Images/East News

Niedawno odbyły się pierwsze polskie targi mody dla otyłych "Size Plus". Podczas nich spotkały się blogerki modowe oraz dziewczyny, które na co dzień mają przez swoją tuszę problem z ubraniem się. Targi dowiodły tego, że polski rynek mody otwiera się na ludzi w rozmiarze size plus i nie muszą oni już chodzić w przysłowiowych "namiotach".

W audycji "4 do 4" będziemy rozmawiać o polskiej modzie Size Plus, jej dostępności w sklepach oraz o tym, czy modelki XXL są coraz popularniejsze. Na audycję zapraszamy w piątek, 8. sierpnia, od godziny 13:00 do 16:00.

bc, ac

Zobacz więcej na temat: Czwórka KULTURA moda POLSKA
Czytaj także

Moda PRL inspirowała berlińską ulicę

Ostatnia aktualizacja: 11.06.2014 14:00
Berlińska ulica nadaje ton modzie - zwykli uważać modowi blogerzy. Tymczasem w latach 60. to Warszawa tworzyła trendy dla wschodniego Berlina. Udowadnia to w swojej książce "Z [politycznym] fasonem. Moda młodzieżowa w PRL i NRD" Anna Pelka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Grace Kelly - anioł z Monako

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2014 16:00
Była aktorką, która pokochała księcia. I choć był ślub i piękne wesele, życie Grace Kelly bardziej przypominało melodramat niż bajkę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Made in Brochów" - kultura na wrocławskim osiedlu

Ostatnia aktualizacja: 29.07.2014 19:00
Brochów obecnie jest osiedlem Wrocławia. Niegdyś był samodzielnym, roboczym miastem, kiedyś źle kojarzonym, a dziś tętniący życiem towarzyskim i społecznym. "Made in Brochów" jest projektem stworzonym przez mieszkańców osiedla, a jego celem jest budowanie przyjaznej sobie wspólnoty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zapomniane biblioteki - dlaczego Polacy nie czytają książek?

Ostatnia aktualizacja: 04.08.2014 14:00
Wielu z nas biblioteki kojarzą się z nudnym miejscem z niezliczonymi rzędami książek oraz starszymi bibliotekarkami łypiącymi na nas oczami spod okularów. Nic więc dziwnego, że coraz mniej osób odwiedza te miejsca.
rozwiń zwiń