Cezik: Wcale nie czuję się gwiazdą. Artystą.... może

Ostatnia aktualizacja: 05.08.2011 17:55
Cezik, czyli 27-letni Cezary Nowak z Gliwic, zdobył w internecie niesamowitą popularność. Każdy jego projekt, wrzucony do sieci, od razu cieszy się kilkudziesięciotysięczną oglądalnością.
Audio

Cezik zdobył prawdziwą sławę śpiewając standardy polskiej muzyki rozrywkowej i nie tylko… wspak. Jak sam opowiada w Czwórce, wszystkiego uczył się od zera, "nie czuł w sobie talentu", a sukcesy zawdzięcza ciężkiej pracy i "nauce do upadłego". – Wyznaczyłem sobie cel i do niego dążyłem, opanowanie tej sztuki zajęło mi miesiące – opowiada Cezik. – Nauczyłem się tyle ile chciałem. Jednak, żeby teraz zaśpiewać coś nowego, musiałbym się znowu tego uczyć. 

Jednym z jego późniejszych projektów jest "Szajka Cezika". Chłopak śpiewa w nim solo, ale jednocześnie w sekstecie. Cezik stworzył także "Forfitter Blues". Ostatnio wymyślił "Kuchnię Cover". Zagrał piosenkę [sic!] zespołu Hej na garnkach, rondlach, kieliszkach i drzwiach lodówki. W tym miejscu przyznać Cezikowi należy, że kuchnię ma zaopatrzoną imponująco. – Nie chciałem pożyczać od sąsiadów, bo i tak pewnie mieli dosyć tych wszystkich odgłosów, więc większość z tego, co jest w teledysku, jest moja – opowiada artysta. – Pochodziłem też trochę po rodzinie ….

Klip do utworu [sic!] Cezik nagrywał etapami. – Najpierw nagrywałem muzykę, a później trzeba było domontować teledysk. Cały projekt zajął miesiąc. Nie wiem, czy w kolejnych klipach pojawią się kolejne pseudoinstrumenty. Spodobało mi się to, więc po prostu nagrałem – opowiada Nowak.

Cezik, którego zna i lubi cała Polska jak kraj długi i szeroki, w odpowiedzi na pytanie o to, czy czuje się artystą, skromnie zawiesza głos. – Chyba czuję się artystą…. W jakimś stopniu…. – odpowiada. – Ale gwiazdą to niespecjalnie, szczerze mówiąc. Choć można się z tego utrzymać i ten sposób zarabiania na życie traktuję jako swój zawód. Ale nie jest tak, że nie mam alternatywy… mogę wrócić do wyuczonego zawodu i wkręcać śrubki, więc nie jest źle.

Nowak nie uważa się także za multiinstrumentalistę. – To, ze pokazałem, że umiem coś zagrać na kilku instrumentach, czy też pseudoinstrumentach to nie czyni ze mnie absolutnie multiinstrumentalisty – zarzeka się artysta.

Niektórzy zarzucają Cezikowi, ze jego kariera opiera się na kopiowaniu, czy też plagiatowaniu twórczości innych. – Plagiat ma dość precyzyjną definicję w słowniku, myślę, że warto się z nią zapoznać, zanim postawi się komuś takie zarzuty – mówi Nowak. – Ale jeśli ktoś mi udowodni, że coś splagiatowałem i pokaże oryginał, to ja się oczywiście uderzę w pierś. Ale póki co te wszystkie zarzuty są dla mnie zabawne.

Póki co Cezik zapowiada, że planuje wydać własną płytę, tylko jeszcze nie wie, "pod jakim szyldem". - Pootwierałem tyle projektów, że musiałbym się na coś zdecydować, a ciężko mi wybrać...

Więcej o Ceziku dowiesz się, słuchając całej rozmowy w audycji "Pod lupą"

(kd)

Czytaj także

Wideo z Miedwiediewem znów jest hitem w sieci

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2011 13:47
Jeep, którym przyjechał do Kazania prezydent Rosji omal nie wjechał w tłum ludzi, którzy przyszli go powitać. Według specjalistów, Miedwiediew zapomniał włączyć w skrzyni biegów funkcji Parking.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Obrałem dziemniaka", czyli Geoffrey Rush o polskim kinie

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2011 11:05
To film, mający reprezentować polskie kino w Australii. Pojawia się w nim znakomity australijski aktor Geoffrey Rush, który łamaną polszczyzną oznajmia, że właśnie obrał "dziemniaka". Niewinny żarcik, czy nabijanie się z polskiej kinematografii?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polscy internauci pomogą odczytać tysiące antycznych papirusów

Ostatnia aktualizacja: 04.08.2011 10:30
Przeglądając w sieci tysiące antycznych zwojów, można trafić na lekarską receptę, ale też odkryć nieznany tekst Platona. Badacze papirusów potrzebują Twojej pomocy!
rozwiń zwiń