Rafał nie poszedł za radą lekarzy. Walczy o życie i marzenia. Dzięki wsparciu przyjaciół w ciągu dwóch tygodni udało się zgromadzić pieniądze na kurację komórkami macierzystymi, na którą Rafał pojechał do Izraela.
Pieniądze na leczenie Rafała Zielińskiego zbierał on sam, a także jego liczni przyjaciele, rodzina i znajomi. Zorganizowano m.in. imprezę charytatywną "Podróż życia wbrew SLA", wydarzenie było taneczna wycieczką przez różne kraje i kontynenty.
Wyprawę życia Rafałowi pokrzyżowała choroba. W tej trudnej sytuacji nie zawiedli jednak przyjaciele, dla których był zawsze super kompanem. - Trudno stwierdzić czego Rafał nie lubi. Wszelkie aktywności dają mu tyle radości i tyle spełnienia. Mnie to zawsze mobilizowało, żeby w sobie znajdować więcej pokładów pracowitości - mówi jeden z przyjaciół Rafała. - Jest megapozytywna postacią, megakontaktowy, zawsze roześmiany - dodaje kolejny.
Przyjaciele i koledzy widzą Rafała jako eksploratora świata, który czerpie z życia tyle ile się da. Podobno to on robił zawsze najlepsze imprezy przebierane i taneczne, wprowadzał pozytywną energię.
- Zawsze wierzyłem w ludzi, w to, że w momencie, kiedy daje się dobro, to w pewnym momencie to dobro się otrzyma. Starałem się innym przekazywać dobro - mówi Rafał Zieliński. - Projekt "Wbrew SLA" powstał głównie ze względu na fakt, że potrzebowałem pieniędzy na operację. Zaskoczyło mnie to, jak szybko udało się zebrać potrzebne środki na ten wyjazd - dodaje.
Reportaż Eweliny Karpacz-Oboładze "Podróż życia" został zrealizowany w Studiu Dokumentu i Reportażu Polskiego Radia.
(pj)