Rośliny komunikują się ze światem zewnętrznym i okazuje się, że mają tę komunikację rozwiniętą na wysokim poziomie. Mogą porozumiewać się między sobą, dawać sygnały zwierzętom. Znając ich język, moglibyśmy nauczyć się takiego projektowania, które by było w zgodzie z naturą. To szczególnie ważne w dobie kryzysu klimatycznego.
Barbara Nawrocka oraz Dominika Wilczyńska architektki z Miasto_pracowni podjęły próbę podsłuchania roślin. Koncepcja ich instalacji Greenhouse silent disco, która prezentowana jest w Pawilonie Polskim na 23. Triennale w Mediolanie, została oparta na badaniach naukowych nad odczytywaniem informacji z roślin emitowanych podczas procesu fotosyntezy.
Szklarnia przyszłości - syntezator mowy roślin
- Greenhouse silent disco to nasza szklarnia przyszłości - opowiada Barbara Nawrocka. - Mówimy o przyszłości, wyobrażamy sobie, że w przyszłości będziemy mogli projektować w dużo większym zakresie niż teraz, dla użytkowników nieludzkich. W naszej szklarni możemy zadbać o komfort roślin, traktować je dużo bardziej podmiotowo niż teraz - dodaje.
Rośliny mają zapotrzebowanie na światło, na wodę. W projekcie architektki są w stanie, dzięki zastosowanej technologii, odczytać sygnały wysyłane przez rośliny. - W metaforyczny sposób jesteśmy w stanie rozumieć mowę roślin - mówi rozmówczyni Marty Zinkiewicz. - Rośliny przekazują nam informacje w zakresie światła, wody i różnych parametrów, które wpływają na ich wzrost i dobrostan - dodaje.
17:13 czwórka świat 3.0 7.11.2022.mp3 O mowie roślin opowiadają Barbara Nawrocka oraz Dominika Wilczyńska, architektki z Miasto_pracowni (Czwórka/Świat 3.0)
Dominika Wilczyńska wyjaśnia, że za pomocą specjalistycznych kamer, zastosowanych w instalacji, odczytywany jest poziom chlorofilu, badana jest fluorescencja chlorofilu w roślinach. Te dane są spisywane i przenoszone na wykres. - Instalacja charakteryzuje się tym, że wypełniają ją rośliny, jest nimi zawładnięta - wyjaśniają architektki. - Odwiedzający mają się tam czuć raczej gośćmi, a nie podmiotami, dla których to zostało stworzone - dodają.
Stworzona przestrzeń jest trójwymiarową siatką, zainspirowaną naturalnymi formami fraktali, które występują w przyrodzie i w nieskończoność się powielają. - W naszej instalacji podstawowym powielanym modułem jest rama sześcienna, która jednocześnie stanowi taki rodzaj pokoju dla każdej z roślin - mówią goście Czwórki. - Każda z roślin ma też swoją donicę, toczoną ręcznie z gliny, co jest jakby upodmiotowieniem i zauważeniem każdej z tych roślin - dodają.
Ważny w instalacji jest również system oświetlenia, który reaguje na zmiany pory dnia i relatywnie do niej ustawia natężenie światła.
Pierwszy krok do rozmowy z roślinami
Dziś trudno powiedzieć, czy rośliny reagują na obecność człowieka. Język roślin jest bardzo subtelny, ale już dziś wiemy, że jest.
W instalacji Greenhouse silent disco dane wysyłane przez rośliny przepisywane są na wykres, który tłumaczony jest w artystyczny sposób. - My dajemy jakiś rodzaj ekspresji, to pierwszy gest w kierunku jakiejś bardziej zaawansowanej metody porozumiewania się z roślinami - tłumaczą autorki projektu. - Przede wszystkim chcemy, by przestać o nich myśleć jako o zasobie, dekoracji, ale jako o równoważnych istotach współistniejących na tej samej planecie - dodają.
Architektki podkreślają, że niezwykle ważne dla projektu są badania profesora Kalajiego z SGGW, który jest uczestnikiem zespołu pracującego nad Greenhouse silent disco. - On opracował metodę sczytywania i badania fluorescencji chlorofilu podczas procesu fotosyntezy. W naszej instalacji są zainstalowane florymetry, które badają fluorescencję chlorofilu - wyjaśniają. - Wcześniejsze metody badania były bardzo ingerujące, np. nakłucia, tu mamy do czynienia z laserami.
Rozmówczynie Marty Zinkiewicz zdradzają, że ich projekt nie jest eksperymentem na roślinach, a raczej na ludziach. Chcą sprawdzić, czy ich opowieść o komunikowaniu się roślin uwrażliwia widzów, ludzi. Marzą, by kiedyś odczytywanie mowy roślin było włączone do projektowania, by ich "sugestie" były brane pod uwagę w projektach, by to działo się równocześnie. - Powinniśmy żyć w symbiozie z innymi gatunkami, dopytywać o ich potrzeby - podkreślają. - Wsłuchując się w inne gatunki, może jesteśmy w stanie wypracować przestrzeń odpowiednią dla ludzi, zwierząt i roślin - dodają.
Polska instalacja "Greenhouse silent disco" na Triennale w Mediolanie 2022 | Instytut Adama Mickiewicza
Sprawdź także:
***
Tytuł audycji: Świat 3.0
Prowadzi: Marta Zinkiewicz
Goście: Barbara Nawrocka i Dominika Wilczyńska (Miasto_pracownia)
Data emisji: 06.11.2022
Godzina emisji: 13.06
pj/kor