Michał Bryś i jego kuchnia jak muzyka The Rolling Stones
Jak się okazuje, to nieprawda, że uczniowie Hogwartu jedli wyłącznie czekoladowe, uciekające żaby, fasolki wszystkich smaków, cukrowe pióra, czy tradycyjne zapiekanki. Na kartach powieści J. K. Rowling można natrafić zarówno na klasyczne dania brytyjskiej kuchni, jak i wymyślone smakołyki. Niemal każdy z nich jest bardzo dokładnie opisany, a zabiegi te - jak podkreślała Margasińska - Rowling stosuje celowo. - Przed okresem szkolnym posiłki Harry’ego nie były wyszukane, jadł biednie. Kuchnia Hogwartu to w jego życiu nowa jakość, a to co go tu spotyka, jest ucztą. Poza tym wspólne posiłki w szkole łączą i świadczą o tym, że Hogwart to prawdziwy dom, a uczniowie i nauczyciele są rodziną, mimo wewnętrznych niesnasek - mówiła Margasińska.
A jaki wpływ na życie Harry’ego mają potrawy przygotowywane przez Molly Wesley i wspólne posiłki z jej rodziną? Jak przygotowywane są śniadania jedzone w Hogwarcie i które z tych posiłków da się zrobić w rzeczywistości? Czym jeszcze zaskakuje nas hogwartowa kuchnia? Zapraszamy do wysłuchania nagrania całej rozmowy ze studia Czwórki.
***
Tytuł audycji: Sztuka jedzenia
Prowadzi: Beata Kwiatkowska
Gość: Maja Margasińska (pisarka)
Data audycji: 2.07.2017
Godzina audycji: 15.10
kd/jsz