- Iddo Gefen to pisarz młodego pokolenia. Urodził się w 1992 roku, poza karierą literacką jest także wziętym naukowcem.
- Autor "Jerozolimskiej plaży" stara się szukać i odnajduje ślady człowieczeństwa i czułości w miejscach zupełnie zaskakujących.
Ten zbiór opowiadań to brawurowe historie, łączące realność współczesnego Izraela i świat wirtualny, pełne błyskotliwego humoru, smutku i mądrości w rozumieniu ludzkiej natury. - Wiele jest miejsca na wspomnienia. Jest dużo opowiadań o pamięci, o czasie, o tym, jak próbujemy zachować nasze wspomnienia i dzielić się nimi, ale także o tym, co nasz mózg po prostu wymyśla i co niekoniecznie jest prawdą - tłumaczyła.
Literatura izraelska pełna nostalgii i groteski
Jak podkreślała gość Czwórki, literatura izraelska często gra na emocjach. - Porusza je, a przy tym jest też pozornie zabawna. To znaczy, że ma groteskowe i absurdalne elementy, pod którymi kryje się jednak jakiś rodzaj smutku i ciężaru - wyliczała. - Jest też ryzykowna, nie wiadomo, czy się sprzeda. Dlatego jest mniej znana na świecie, bo izraelskich pisarzy, zwłaszcza tych młodych, którzy jeszcze nie są obecni w mediach, promuje się dopiero, gdy już coś osiągną.
"Sens życia", czyli opowiadania według Iddo Gefena
Bohater opowiadania "Sens życia. Spółka z o.o." zapisuje się na szkolenie z poszukiwania sensu życia. Jak zaznaczała Anna Halbersztat, jest ono zabawne. - Ma on okazję doświadczać różnych sytuacji życiowych, spotkań, i prac - od konsultanta w korporacji, aż do śmieciarza, wszystko jest zupełnie niespodziewane. To fajny sposób na pokazanie, że tego sensu życia można szukać w różnych jego aspektach i często nie znajdujemy go tam, gdzie się spodziewamy - podkreślała.
ZOBACZ WIĘCEJ Kinga Michalska poleca książki >>>
Kolejne opowiadanie "Oddział geriatryczny" to historia staruszka, który zapisuje się do wojska. - Na pytanie, po co to robi, odpowiedzi jest wiele - mówiła Anna Halbersztat. - Próbuje znaleźć sens w swoim samotnym - po stracie żony - życiu. Poza tym wojsko daje mu przynajmniej pozorną niezależność. W Izraelu służba wojskowa jest obowiązkowa, więc ludzie ci po prostu wracają do wojska i rzeczywistości, którą znają.
Sprawdź także:
Izrael w "Jerozolimskiej plaży" - bohater nieobecny
- Są tu elementy Izraela łatwo rozpoznawalne dla czytelnika, który zna ten kraj. Akcja części opowiadań rozgrywa się w konkretnych miejscach, jednak są one subtelnie zarysowane, to nie jest książka, w której zobaczymy nieznane dotąd sekrety tego państwa - mówiła Anna Halbersztat. - Tytułowe opowiadanie to historia dwojga starszych ludzi, którzy wybierają się do Jerozolimy w poszukiwaniu plaży. Miasto to nie leży oczywiście nad morzem, ale opowiadanie przepełnione jest czułością, miłością i zrozumieniem dla starości. Jest po prostu wzruszające.
20:40 jerozolimaPR4_AAC 2023_08_04-10-17-04.mp3 Opowiadania w książce "Jerozolimska plaża" - dlaczego warto sięgnąć po tę literaturę? (Stacja Kultura/Czwórka)
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Weronika Puszkar
Gość: Anna Halbersztat, autorka przekładu książki z języka hebrajskiego.
Data emisji: 03.08.2023
Godzina emisji: 10.15
kd