Tam powstają najpiękniejsze szopki

W najbliższej audycji "Co Was Kręci" odwiedzimy okolice Kutna i Łęczycy. Te miejsca można nazwać zagłębiem rzeźbiarskim, a najpiękniej jest tam właśnie w okresie Świąt.

"Urodziłam się 20 marca 1982 roku w Kutnie. Z rzeźbą ludową mam do czynienia od urodzenia, gdyż mój ojciec jest rzeźbiarzem. Zanim zaczęłam sama rzeźbić, pilnie przyglądałam się pracy ojca, co w połączeniu z jego późniejszymi, bardziej już celowymi, uwagami stało się mocnym fundamentem mojego rzeźbiarstwa. Gdy miałam trzy lata ojciec pozwolił mi wziąć do ręki nóż i zaczęłam strugać wióry, uchylając się tym samym od przedszkola. Dwa lata później stwierdził, że mogę zrobić coś z drewna. Zrobiłam i według opinii taty, nawet mi się to udało. Tak rozpoczęła się moja sympatia do rzeźby. 1991 - po raz pierwszy robię Św. Franciszka i zwierzątka domowe (pies, kot, itd.). Oglądający te rzeźby galerzysta stwierdził, że mam predyspozycje do bycia rzeźbiarką ludową." - tak pisze o sobie rzeźbiarka Monika Wojtczak, która zaprasza w okolice Kutna i Łęczycy.

Zaryzykujemy stwierdzenie, że tam zobaczycie najpiękniejsze rzeźbione szopki ma... świecie. Zapraszamy w podróż do "zagłębia". By dowiedzieć się wszystkiego o bożonarodzeniowych szopkach posłuchaj nagrania audycji "Co Was kręci".