Ciekawe życie pracowników pierwszego kontaktu

Codziennie przez ich ręce przewijają się dziesiątki, a czasem setki ludzi. Przyjmują na siebie pierwsze ciosy związane z działalnością ich firm. O to, jak z trudnymi sytuacjami radzą sobie pracownicy z bezpośredniej obsługi klienta, zapytaliśmy m.in. pracownicę poczty i kontrolera biletów.

Na tle różnych profesji pierwszego kontaktu, wyjątkowo trudna wydaje się być praca kontrolerów biletów w komunikacji miejskiej, popularnie nazywanych kanarami. Do niedawna wzbudzali oni nie tylko strach we wszystkich gapowiczach, ale też często spotykali się z niechęcią legalnie podróżujących pasażerów.

- Jeszcze w latach 90. cały autobus był przeciwko kontrolerom. Teraz jeśli jest osoba, która jest bez biletu stawia jakieś warunki, to osoby postronne z biletem potrafią stanąć w obronie kontrolera i wywrzeć wpływ na krnąbrnego gapowicza - mówił Piotr Jaszczak, kontroler ZTM.

Na niegrzecznych klientów Honorata Mikołajczuk z Urzędu Pocztowego Warszawa nr 1 ma nieodmiennie jedną metodę: – Jak się do człowieka podejdzie z uśmiechem i jest się miłym, to z reguły nie ma większych problemów i prawie każdemu można pomóc – mówiła. Czasami jednakże nieodzwona jest pomoc wyższej instancji, wtedy wzywany jest kierownik zmiany.

Więcej na temat różnych doświadczeń pracowników pierwszego kontaktu dowiesz się słuchając nagrania audycji. Zachęcamy również do wysłuchania rozmowy z Marcinem Karlikowskim na temat specjalnych szkoleń dla pracowników Kolei Mazowieckich, mających na celu podniesienie jakości obsługi pasażerów.

bch