Polskie racuchy zrobiły furorę w Etiopii

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2013 12:20
Nyguse po amharsku, którym się posługują Etiopczycy oznacza króla. Po staropolsku król to Karol. I tak przewrotnie - NYGUSEKAROL określił siebie Karol - wolontariusz, który cztery miesiące spędził w Etiopii.
Audio

- Pojechałem tam jako fizyk i inżynier, żeby przeprowadzić badanie nad odnawialnymi źródłami energii, które mogłyby zostać zastosowane w danym rejonie - opowiada Karol Skałowski. - Mieszkałem w bardzo małej wiosce Bonga. Społeczność liczyła około 20 tysięcy osób, nie było tam asfaltu i zaledwie 1 procent domostw miało dostęp do prądu

Region Kafa w południowej Etiopii to jedyne miejsce na świecie, w którym znajduje się dziki las kawowy, tylko w niewielkiej części wykorzystywany jako źródło kawy. Większość jest spalana. W 2010 roku obszar ten został objęty Rezerwatem Biosfery UNESCO. W ten sposób stał się miejscem, w którym natura współpracuje z człowiekiem. Nie można wprowadzać tam nowych elektrowni, nie można ścinać drzew, naukowcy z całego świata próbują więc ustalić jakie źródła odnawialnej energii byłyby najlepsze dla Etiopii: - Nasza praca polegała głównie na rozmowach z beneficjentami, czyli rodzinami, które będą w przyszłości z tych źródeł korzystać. Spotykaliśmy się także z administracją publiczną oraz wielkimi organizacjami pozarządowymi. Powstał z tego raport, który zostanie wykorzystany podczas dalszych badań. Pracowałem nad nim z reprezentantem Czech specjalizującym się w agrokulturze tropikalnej oraz z Niemką zajmującą się energią solarną.

Karola Skałowskiego do Etiopii wysłał Polska Akcja Humanitarna, organizacją goszcząca byli Niemcy, a wszystko to dobyło się w ramach projektu globalnej edukacji i dzielenia się wolontariuszami. Więcej na ten temat dowiesz się słuchając nagrania ze "Śniadania w Czwórce".

kul

 

 

 


Czytaj także

Zimne Hawaje. Odkrywamy Danię

Ostatnia aktualizacja: 13.08.2012 08:20
Średnia temperatura w lipcu wynosi mniej więcej 17 st.C i często pada deszcz. Może wakacje w Danii nie są dorbym wyjściem dla tych, którzy uwielbiają kąpiele słoneczne, ale jeśli marzą się komuś szaleństwa na imprezie w kościele, piknik na cmentarzu, albo powrót do epoki "flower power" - to jest to jedyny słuszny kierunek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mają busa i nie wahają się go użyć

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2012 13:00
Zrobili zrzutkę, kupili forda transita i pojechali w podróż przez 16 krajów, przejechali około 20 tysiecy kilometrów. Żeby wyjechać potrzebowali sponsorów, ale część pieniędzy na wyjazd wygrali również w "Familiadzie".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pół roku na szlaku Tony'ego Halika

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2012 11:00
Szymon, Piotr i Bogusia - czyli podróżnik, operator kamery i fotografka zamierzają zwiedzić Amerykę Południową śladami słynnego polskiego podróżnika. Tuż przed wyprawą odwiedzili Czwórkę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Młodzi Finowie biorą sprawy w swoje ręce

Ostatnia aktualizacja: 10.02.2013 10:00
W "Śniadaniu w Czwórce" opowiadamy o tym, jak młodzi obywatele postanowili przywrócić świetność fińskiej gospodarce.
rozwiń zwiń