- Do lamusa odchodzą z pewnością zajęcia choreograficzne w klubach fitness, nazywane "hi-low". Wypiera je dziś zumba, czyli zajęcia bardzo taneczne. Podobnie jest z układami choreograficznymi na stepach, które dziś wypierane są przez step funkcjonalny - tłumaczyła Magdalena Rodak-Dębowska. Jej zdaniem przyczyną tego stanu rzeczy może być fakt, że układy choreograficzne były po prostu… zbyt trudne dla osób nieutalentowanych motorycznie. - Kolejni instruktorzy upraszczają swoje układy, bo ludzie chcą ćwiczyć "szybko i skutecznie" - dodała Rodak-Dębowska.
Ekspertka podkreślała, że dziś miłośnicy ftitnessu zachłystują się m.in. tabatą, czyli treningami metabolicznymi. - Są króciutkie, ale bardzo intensywne. Dzięki nim "podkręcamy" swoje spalanie tłuszczu - tłumaczyła w Czwórce. W rozmowie z Piotrem Galusem Rodak-Dębowska mówiła, na jaki rodzaj fitnessu warto zapisać się w tym sezonie, ale prognozowała też, które fitnessowe dyscypliny nie odejdą do lamusa nawet w ciągu najbliższych kilku lat. W programie opowiadała także, które ćwiczenia już dziś ewoluują dzięki... nowym technologiom.
***
Tytuł audycji: 4 bieg
Prowadzi: Piotr Galus
Gość: Magdalena Rodak-Dębowska (szkoleniowiec IFA, redaktor magazynu fitness Businness, autorka bloga Fitness PR)
Data emisji: 15.05.2015
Godzina emisji: 12.00
kd