Domowe gadżety, które trują nas bardziej niż smog
Pierwsze kuchenki mikrofalowe powstały już w latach 40. ubiegłego stulecia. Ważyły ok 300 kg, były ogromne i potrzebowały specjalnych urządzeń chłodzących. - Fizyk Pierce Spencer podczas swoich badań zauważył, że po pewnym czasie podgrzewa mu się w kieszeni batonik - opowiadał o tym wynalazku Jerzy Lemański z Muzeum Techniki i Przemysłu. - Okazało się, że są fale, które poruszają cząsteczki wody zawartej w danych produktach i to je finalnie podgrzewa - tłumaczył.
Niemal 80 lat później w nowoczesnych kuchenkach wciąż wykorzystywana jest ta sama technologia. Jak przekonuje ekspert, zmiany zaszły jednak w konstrukcji sprzętu, a bardzo ważną rolę w podgrzewaniu odgrywa m.in. siateczka, umieszczona od wewnątrz na drzwiczkach. Do czego służy? I jakie witaminy mikrofale odbierają m.in. podgrzewanym dzięki nim owocom? O tym w nagraniu audycji.
W programie rozmawialiśmy także z młodymi wynalazcami. Michał Zwierz i Jakub Jędrzejewski wymyślili, jak wykorzystać fale mikrofalowe do budowy silnika. Może zasilić wszystko: od samochodów po turbiny, a przy tym jest ekologiczny i cichy.
***
Tytuł audycji: Stacja Nauka
Prowadzi: Patryk Kuniszewicz
Materiał przygotował: Maciej Oswald
Data emisji: 8.05.2017
Godzina emisji: 12.35
kd/jsz