Tajemnice kierunku lekarskiego. Jak się studiuje medycynę?

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2023 16:51
O studiach medycznych słyszy się wiele plotek i mitów. Kinga Dziobiak, studentka trzeciego roku Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, zdradza, które z nich są prawdziwe. 
Kinga Dziobiak i Oliwia Krettek
Kinga Dziobiak i Oliwia KrettekFoto: Czwórka

Studia medyczne wybierają przeróżni ludzie, jak się okazuje nie tylko ci, którzy jako dzieci z zabawkowym stetoskopem i strzykawką leczyli pluszowe misie. Zdarza się też tak, że studenci medycyny w szkole średniej nie byli nawet w klasie o profilu biologiczno-chemicznym. 

- Ja zawsze bardzo interesowałam się człowiekiem, ludzkim ciałem, ale właściwie aż do klasy maturalnej nie chciałam iść na medycynę - mówi Kinga Dziobiak, studentka kierunku lekarskiego. - Decyzję podjęłam w ostatnim możliwym momencie. Wiedziałam, jak ten zawód wygląda, nie idealizowałam go, wiedziałam, na co się decyduję - dodaje. 

Medycyna bez "bio-chemu"

Rozmówczyni Czwórki nie romantyzowała wizji zawodu lekarza, ani studiów przygotowujących do niego. - Wiem, że są osoby, które od małego marzą o medycynie. One są zdecydowanie lepiej przygotowane do tych studiów - przyznaje. - Ta ścieżka, którą ja obrałam jest trudniejsza. W szkole średniej nie byłam nawet na "bio-chemie". Moją miłością zawsze jednak była chemia. Jako rozszerzenie programu nauczania w moim liceum wybrałam chemię i matematykę - dodaje. 

W klasie maturalnej Kinga Dziobiak zdecydowała, że biologia będzie jej potrzebna na maturze. Zmieniła przedmiot dodatkowy i przez rok, przy wsparciu korepetytorki, nadrobiła braki. 


Posłuchaj
14:33 czwórka stacja nauka 20.02.2023.mp3 O studiach medycznych opowiada Kinga Dziobiak (Stacja Nauka/Czwórka)

 

Gość Czwórki podpowiada, że wybierając się na studia medyczne powinniśmy dokładnie sprawdzić kryteria naboru na interesujących nas uczelniach. Jak się okazuje wiele zależy od uczelni, ale też od rocznika. - Na WUM wymagana była matura z biologii, chemii oraz dodatkowego przedmiotu - matematyki lub fizyki - opowiada. - Każda uczelnia ma jednak inne zasady i inaczej przelicza maturalne punkty - dodaje. 

"Topografia" człowieka

Pierwszy rok studiów medycznych zaskakuje ilością materiału, który trzeba opanować, albo już po prostu wiedzieć. - Można to porównać do świata gamingu. Pierwszy rok to takie zaznajamianie się z mapą w grze - mówi studentka. - Trzeba znać "topografię" człowieka, wiedzieć, gdzie te wszystkie procesy, o których będziemy się uczyć, się znajdują - dodaje. 

Gość Czwórki przyznaje, że wiedzy niezbędnej do przyswojenia jest dużo. Każdy student jednak przystosowuje naukę pod siebie. - Mi lepiej pracuje się rano. Dlatego wolę iść spać o normalnej porze, żeby rano wcześniej wstać - opowiada. - W czasie sesji tego czasu na sen jest na styk, ale spać trzeba - dodaje.

Kinga Dziobiak zwraca uwagę na inny sposób nauki, niż ten, do którego przyzwyczaja uczniów szkoła średnia. - Trzeba cały czas powtarzać materiał, który już opanowaliśmy. Jeśli mamy przeczytać kolejne 20 stron, to uczymy się ich wraz z materiałem już opanowanym na dany temat - tłumaczy.  

Wyjaśnione tajemnice

Medycyna jest niezwykle fascynującą dziedziną nauki. Już na pierwszym roku wyjaśnia tajemnice, zdradza ciekawostki z ciała człowieka, ale stawi też kolejne wyzwania. - Taką ciekawostką może być np. kość gnykowa, która nie łączy się z żadną inną kością w naszym ciele - zdradza gość Oliwi Krettek. - Kość gnykowa jest połączona mięśniami z resztą naszego ciała - dodaje. 

Kingę Dziobiak w ciele człowieka fascynuje głowa, mózg, układ neurotransmisyjny. Oczy jej się świecą na hasło "kortyzol", czyli hormon stresu produkowany w nadnerczach. - On ma ogromny wpływ na wiele aspektów naszego życia. To szalenie interesujące - przyznaje. - Najbardziej fascynujące w medycynie jest to, jak pozornie niepowiązane ze sobą elementy wpływają na siebie - dodaje. 

Te codzienne odkrycia sprawiają, że nigdy nie można być pewnym, że wymarzony zawód np. ortopedy, rzeczywiście będzie specjalizacją, którą wybierzemy na koniec studiów. - Znam przykłady, że student, marzący o ortopedii został pulmonologiem - zdradza studentka. 

Najtrudniejsze i najprzyjemniejsze na medycynie

- Super jest na studiach medycznych to, że nagle rzeczy nieoczywiste stają się oczywiste. Jesteśmy w stanie zrozumieć otaczające nas procesy, ludzi. Nareszcie fakty z przeszłości są jasne - mówi Kinga Dziobiak. - Najtrudniejsze zaś, to towarzyszący nam obezwładniający stres. On dotyczy nas wszystkich. Każdy z nas skupia się na swoim celu i do niego dąży. 

Studenci medycyny marzą też o szybkim spotkaniu z pacjentami. Pierwszą okazją są dla nich praktyki pielęgniarskie, które muszą odbyć po pierwszym roku nauki. Na rolę lekarza muszą jednak poczekać dużo dłużej.  

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzi: Oliwia Krettek

Gość: Kinga Dziobiak (studentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego)

Data emisji: 20.02.2023

Godzina emisji: 12.20

pj

Czytaj także

Nietypowe kierunki studiów. Papiernictwo, fotonika, a może arborystyka?

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2022 12:30
Polonistyka, prawo, medycyna to popularne i znane kierunki studiów. Uczelnie wyższe jednak idą z duchem czasu i kuszą kandydatów nowymi propozycjami. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Chcesz studiować na zagranicznej uczelni? Sprawdź, jak aplikować

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2023 13:57
- To ostatni moment, żeby aplikować na zagraniczne uczelnie. Niektóre z nich zamykają możliwość składania dokumentów jeszcze w styczniu - przekonywała Olga Pomorska z Elab Education Laboratory.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Studenci medycyny wyjeżdżają z kraju. Jak ich zatrzymać?

Ostatnia aktualizacja: 16.02.2023 19:03
Coraz częściej słyszymy, że po ukończeniu specjalizacji młodzi lekarze podejmują pracę za granicą. Pojawiają się głosy o konieczności wprowadzenia płatnych studiów medycznych czy propozycje stypendiów dla tych, którzy zostaną. A może trzeba zmienić cały system?
rozwiń zwiń