Miejsca, w których żyjemy, zmieniają się pod wypływem kryzysu klimatycznego. W Los Angeles asfalt maluje się na biało, by mniej się nagrzewał, w wielu metropoliach powstają miejskie centra chłodzenia. Będzie mógł z nich skorzystać każdy mieszkaniec, któremu we własnym domu jest za ciepło.
Zmiany klimatu dotyczą całej planety. Ich skala jest jednak inna w różnych miejscach globu. - Naukowcy, mówiąc o pogłębiającym się kryzysie klimatycznym, wymieniają kilka najbardziej dotkliwych zjawisk:
- przedłużające się fale upałów, które są coraz bardziej groźne - temperatury są coraz wyższe
- podnoszenie się poziomu mórz i oceanów - w wyniku których obszary blisko linii brzegowej są zagrożone podtopieniami
- rozbudowywanie miast, w wyniku czego zasłaniana jest gleba, które mogłaby wchłonąć nadmiary wody, a tego nie robi - wskazuje Katarzyna Bilewska z Greenpeace Polska.
Konsekwencje kryzysu klimatycznego
Ekspertka w studiu Czwórki podkreśla, że kryzys klimatyczny ma tę właściwość, że nie oszczędza nikogo. - Państwa Afryki będą cierpiały ze względu na susze, fale upałów. W innych częściach grożą nam zalania, z tego właśnie powodu stolica Indonezji przenoszona jest do innego miasta. Silne huragany, porywiste wiatry dotyczą całego globu - wymienia gość Czwórki. - Nikt nie może się czuć bezpieczny - dodaje.
Są sposoby, by przygotować się na te zagrożenia, dostosować się do zmian klimatycznych. Jednym z nich jest zadbanie o dziką przyrodę w miastach i ich najbliższych okolicach. - Dzika przyroda jest naszą sojuszniczką - podkreśla specjalistka z Greenpeace Polska.
Naukowcy szacują, że to najuboższe społeczeństwa są najbardziej narażone na skutki kryzysu klimatycznego. - To się potwierdza. Najuboższe kraje nie mają funduszy, by dostosować się do zmieniających się okoliczności. I choć to nie one wyemitowały te ogromne ilości gazów cieplarnianych, które są bezpośrednią przyczyną podnoszenia się średniej globalnej temperatury na Ziemi, to one ponoszą największe konsekwencje - wyjaśnia Katarzyna Bilewska. - Już wdrażane są plany pomocowe, ale to kropla w morzu potrzeb. Głównym działaniem, które powinno być podjęte natychmiast, jest redukcja emisji gazów cieplarnianych, a tego na razie nie widzimy - dodaje.
Migracje klimatyczne
Z ociepleniem klimatu związane są też migracje klimatyczne. Są one procesem, który polega na opuszczaniu swoich domów, miejsc zamieszkania, regionów czy krajów, z powodów związanych ze zmianami klimatycznymi. Mogą to być fale upałów, susze, brak wody pitnej czy wody do nawadniania pól uprawnych. - Migracje klimatyczne dziś dotyczą głównie obszarów równikowych. Druga grupa to mieszkańcy miejsc, gdzie podnoszenie się poziomu wód mórz i oceanów zagraża bezpieczeństwu ludności - wyjaśnia ekspertka. - Malediwy to konkrety i wyrazisty przykład. Ich rząd szuka miejsc do życia dla swoich obywateli, dlatego, że naukowcy prognozują, że ten wyspiarski kraj zostanie zatopiony z powodu podnoszącego się poziomu wód. Kolejnym takim miejscem jest wybrzeże Indonezji, a w perspektywie końca XXI wieku nawet Gdańsk i Żuławy Wiślane - dodaje.
Dziś na cofnięcie pewnych zmian jest już za późno, jednak wciąż możemy się lepiej do nich dostosować. Nasze miasta dziś są zabetonowane, mocno się nagrzewają. Zwrot w stronę przyrody może nam pomóc. - Parki, dzika przyroda, krzewy, drzewa, rozbetonowane części, zbiorniki wodne mogą być naszymi sprzymierzeńcami - wymienia gość Marty Zinkiewicz. - Miasta nowej generacji muszą uwzględniać przyrodę w swych planach. To może nam pomóc w radzeniu sobie z falami upałów - dodaje.
20:37 czwórka śwat 3,0 03.07.2022.mp3 O zmianach klimatu, ich wpływie na planetę i polskie miasta opowiadają Katarzyna Bilewska z Greenpeace Polska i Barbara Rajkowska, kierownik Zakładu adaptacji do zmian klimatu Instytutu Ochrony Środowiska, Państwowego Instytutu Badawczego (Świat 3.0/Czwórka)
Główne klimatyczne problemy miast
Barbara Rajkowska, kierownik Zakładu adaptacji do zmian klimatu Instytutu Ochrony Środowiska, Państwowego Instytutu Badawczego, szczególną uwagę zwraca na zjawiska najbardziej dotkliwe dla miast, jak: powodzie, podtopienia, miejskie wyspy ciepła, fale upałów, noce tropikalne, zaburzoną cyrkulację cieplną.
- Dziś miasta są zabetonowane. Betonowe są place, parkingi, jest mało zieleni - wymienia ekspertka. - Dodatkowo, tereny betonowe są stworzone z materiałów, które pochłaniają więcej promieni słonecznych, powodują nagrzewanie. Przez to odczuwamy gorąco dużo bardziej intensywnie. Mamy mało powierzchni biologicznie czynnej, mało trawników, nie mamy drzew, nie mamy łąk kwietnych, ogrodów deszczowych, tej całej części zielonej, która poprawia cyrkulację powietrza w mieście. Brakuje miejsc chłodu i cienia. Intensywna zabudowa uniemożliwia efektywną wymianę powietrza - dodaje.
Władze miast podejmują działania, by temu zaradzić. Szczególnie ważnymi dokumentami, na które zwraca uwagę gość Czwórki, są Miejskie Plany Adaptacji. - Można wyróżnić w nich trzy części:
- działania informacyjno-edukacyjne. Mają na celu budowanie współpracy między jednostkami samorządów miejskich, NGO-sami, mieszkańcami, lokalną społecznością; edukację o potrzebach i zagrożeniach; informowanie o zagrożeniach, byśmy wiedzieli, jak reagować, jak pomagać osobom starszym, chorym. Mówią też o planach i podjętych działaniach.
- działania organizacyjne - wymuszają na nas, administracji, władzy lokalnej, działania polegające na zmianie w planowaniu przestrzennym, tworzenie wytycznych postępowania w zmieniających się warunkach.
Czytaj także:
***
Tytuł audycji: Świat 3.0
Prowadzi: Marta Zinkiewicz
Goście: Katarzyna Bilewska (Greenpeace Polska), Barbara Rajkowska (kierownik Zakładu adaptacji do zmian klimatu Instytutu Ochrony Środowiska, Państwowego Instytutu Badawczego)
Data emisji: 03.07.2022
Godzina emisji: 13.09
pj