Ucieczka czy konfrontacja? Na czym polega samoobrona?

Szybko zapadający zmrok sprawia, że czujemy się bardziej zagrożeni niż w ciągu lata. W mediach co chwila też pojawiają się informacje o napadniętych kobietach. Jak obronić się przed napastnikiem? 

Czy triki z sali treningowej sprawdzają się w samoobronie na ulicy?

Foto: pixabay.com/ignacioserapio0/domena publiczna

W samoobronie nie chodzi o to, by zmierzyć się i zdobyć przewagę nad przeciwnikiem. Obrona zapewni nam możliwość bezpiecznej ewakuacji Andrzej Gross

Większość z nas deklaruje, że nie wiedziałaby, jak się zachować potencjalnie niebezpiecznej sytuacji. Trener samoobrony Andrzej Gross podkreślał, że najważniejsze jest zachowanie zimnej krwi. - Ponieważ nie każda sytuacja jest taka sama. W większości przypadków napastnik chce nas przestraszyć, bezpośredni atak zdarza się rzadziej. 

- Choć z fizycznego punktu widzenia kobiety są od mężczyzn słabsze, to w sytuacji ulicznej napaści kluczowa będzie trzeźwa ocena sytuacji. Umożliwi nam wykonanie ataku wyprzedzającego i zyskanie czasu na bezpieczną ewakuację, choć ta nie zawsze wchodzi w grę - tłumaczył.

Kiedy ucieczka nie jest rozwiązaniem? Jak i czy w ogóle powinno się dyskutować z napastnikiem? Na czym polega kurs samoobrony i czego można się na nim nauczyć? O tym w nagraniu. 

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan 

Goście: Andrzej Gross (trener)

Data emisji: 18.11.2019

Godzina emisji: 16.09

ac