Co niepokoi Marikę Martę Kosakowską w nowych technologiach?

- Jestem trochę uzależniona od komórki, ale wszyscy jesteśmy już teraz uwiązani. Nawet osoby starsze mają telefony z wielkimi wyświetlaczami - mówiła Marika Marta Kosakowska w rozmowie z Justyną Tylczyńską.

Marika Marta Kosakowska

Foto: Czwórka

Sprawdź też:

Paprodziad w świecie nowych technologii

W używaniu nowych technologii Marika Marta Kosakowska szczególnie czuje się nieswojo w tych momentach, gdy zdaje sobie sprawę, że niepokoi ją rozładowujący się lub pozostawiony w domu telefon komórkowy. - Dzisiaj człowiek czuje się dziwnie bez tych urządzeń. One są rodzajem klucza do internetowego świata, gdzie są relacje i kontakty - podkreślała. - Nie chodzi jedynie o możliwość szybkiego wydzwonienia pomocy. Gdy mamy jakieś wątpliwości, w komórce od razu możemy je zweryfikować - dodaje.

Pierwszym technologicznym gadżetem Mariki był magnetofon Grundig, który dawał jej nie tylko możliwość odtwarzania kaset, ale także rejestrowania tego, co chciała. Czy oprócz odczytów, bajek i wygłupów nagrywała już wtedy piosenki - tego dowiecie się słuchając nagrania całej rozmowy.

Posłuchaj także:

Jak Czesław Mozil pokochał gry wideo

***

Tytuł audycji:  TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem 

Prowadzi: Mateusz Kulik

Materiał przygotowała: Justyna Tylczyńska

Data emisji: 2.05.2017

Godzina emisji: 17.31

jsz/kul