Jak tłumaczy Witold Vargas - fantastyka ludowa nie była rzeczą powszechną. To nie jest tak, że każdy otwarcie o tym mówił. Snucie opowieści o tych wierzeniach nie jest rzeczą łatwą. Tym bardziej, że wyobraźnię naszych przodków zamieszkiwała niezliczona liczba stworów i demonów.
Witold Vargas Fantastyczne stwory, demony i potwory stanowiły uosobienie pewnych ludzkich traum
W drugiej części "Bestiariusza słowiańskiego" znajdziemy historie zarówno rodzimych istot - z terenów przedrozbiorowej Polski, Mazur, Śląska i Pomorza, jak i bohaterów opisywanych w podaniach oraz legendach kultury ludowej Białorusi i Ukrainy. - Opisanie stworów z całej Słowiańszczyzny prawdopodobnie zajęłoby nam całe życie - przekonuje zaproszony przez Czwórkę gość, od którego dowiadujemy się też, że wierzenia to nie tylko domena wsi. Także miasta miały swoje upiory.
Witold Vargas Podstawowym czynnikiem demonotwórczym jest personifikacja
W rozmowie z Anną Hardej i Jakubem Jamrozkiem Witold Vargas zdradza również, jak przed stworami się chronić, jak pozbyć się gnieciucha, w jakie stworki zmieniają się spadające gwiazdy oraz z czego są zrobione piersi cycochy.
Zapraszamy do wysłuchania nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: "Zaklinacze czasu"
Prowadzą: Anna Hardej i Jakub Jamrozek
Gość: Witold Vargas (współautor "Bestiariusza słowiańskiego")
Data emisji: 17.12.2016
Godzina emisji: 14.15
jsz/bch