dr Monika Waluś Całą sławę Fatimie zapewnili ci, którzy na początku byli przekonani, że objawienia są jedynie wytworem wyobraźni dzieci. Znaczącą rolę odegrał w tym m.in. burmistrz, który nawet porwał Łucję, Hiacyntę oraz Franciszka i zamknął ich w areszcie
Stało się to, gdy Portugalia walczyła z kryzysem i ze zmianą ustroju - z monarchii na republikę. - Hasło tych przemian brzmiało "Król umarł, Bóg umarł". Zaczęły się napady na księży. Kilkudziesięciu zamordowano, innych pobito. Demolowano kościoły, wprowadzono zakaz chodzenia w sutannach i habitach po ulicach - wspomina gość audycji i tłumaczy, dlaczego objawienia fatimskie nie były na rękę ani nowej władzy, ani samym księżom.
W sumie w Fatimie miało miejsce sześć objawień, których doznały dzieci - 10-letnia Łucja dos Santos, 7-letnia Hiacynta Marto i jej brat - 9-letni Franciszek Marto. - Na początku postanowili nikomu nic nie mówić, ale najmłodsza Hiacynta, nie wytrzymała i zwierzyła się mamie, że widziała Matkę Bożą. Wkrótce o wydarzeniu, które miało olbrzymi wpływ na historię chrześcijan, mówili już wszyscy w Portugalii - wspomina dr Waluś.
Jakie przesłanie kryją tajemnice fatimskie? Co znalazło się w relacjach naocznych świadków i na czym polegało śledztwo księdza Manuel Formigao? Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania.
W audycji prezentujemy także relację Przemysława Goławskiego z obchodów stulecia objawień w Portugalii.
Zobacz także Objawienia Fatimskie - serwis specjalny <<<
***
Tytuł audycji: Zaklinacze czasu
Prowadzą: Anna Hardej i Jakub Jamrozek
Gość: dr Monika Waluś (Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie)
Data emisji: 13.05.2017
Godzina emisji: 14.20
kul/mk