Jedzenie przyszłości. "Klient dostaje rzetelną informację o tym, co kupuje"

- Certyfikaty pozwalają nam śledzić źródła pochodzenia produktów. Jeśli ktokolwiek chce zadeklarować, że jego produkt jest ekologiczny, musi spełnić szereg konkretnych warunków - podkreślał Andrzej Gantner z Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców.

zdjęcie ilustracyjne

Foto: Shutterstock/Minerva Studio

Wchodzi w życie coraz więcej regulacji prawnych, które mają mobilizować firmy do większej transparentności. Wszystko po to, by każdy konsument wiedział, co kupuje. Etykieta produktu jest źródłem ważnych informacji. Dzięki niej znamy skład produktu, gramaturę, wartość odżywczą czy warunki przechowywania. - Według badania z 2020 roku aż 6 na 10 konsumentów chce wiedzieć więcej na temat kupowanych produktów spożywczych. Teraz tzw. czysta etykieta zaczyna być ważniejsza niż kiedykolwiek - wyliczała prowadząca audycję Marta Zinkiewicz.

Zdaniem Aliny Pękalskiej z fundacji e-Konsument zwiększa się też świadomość Polaków, dotycząca "tego, w jaki sposób przedmioty, którymi się otaczamy i produkty, które spożywamy, mają wpływ na nasze życie i zdrowie". - Kiedyś produktów było mniej, a dostęp do informacji o nich był znacznie trudniejszy. Teraz zaczynamy bardziej uważnie przyglądać się temu, co wybieramy. To bardzo dobry trend - podkreślała gość Czwórki. Jak tłumaczyła, wraz ze wzrostem wymagań klientów nasilają się jednak także zjawiska negatywne, m.in. greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów mylnego wrażenia bycia firmą przyjazną dla środowiska, której produkty, usługi są ekologiczne i dobre dla planety. - Firmy mówią nam to, co chcemy usłyszeć, znają świetne chwyty marketingowe, natomiast w praktyce niewiele się za tym kryje. Dlatego by "ekościema" nas nie dotknęła, należy uważnie czytać etykiety, być czujnym i przyglądać się produktowi, zanim go kupimy - podkreślała.

Transparentność to dostępność informacji na temat pochodzenia produktu. Jak tłumaczył Andrzej Gantner, ważna jest ona już u źródła, czyli w tym przypadku u rolników. - Wszystko, co producenci żywności kupują, musi być kontrolowane i bezpieczne, pochodzić z produkcji niebudzących zastrzeżeń etycznych i niepowodujących zniszczeń środowiska. Dochodzą też kwestie tworzenia opakowań, a także sposobu przetwarzania żywności - wyliczał ekspert. - W Unii Europejskiej mamy certyfikaty, które pozwalają nam śledzić, skąd biorą się surowce. Jeśli ktokolwiek chce zadeklarować na opakowaniu na przykład, że jego projekt jest ekologiczny, musi spełnić szereg konkretnych warunków i umieścić odpowiednie informacje na produkcie. Jeśli taka informacja pojawi się w sposób nieuprawniony, firma narażona będzie na wysokie kary - podkreślał. 

Posłuchaj

22:37 czwóka eko 2022_06_26-13-09-39.mp3 Transparentność firm na rynku produktów spożywczych - czy to możliwe? (Sztuka jedzenia/Czwórka) 

Certyfikaty bywają pomocne w sprawdzeniu, czy produkt był testowany na zwierzętach, czy zachowano standardy praw człowieka przy jego produkcji. Jest to m.in. unijny listek na zielonym tle, który składa się z dwunastu gwiazdek. Pod tym symbolem znajduje się numer identyfikujący jednostkę certyfikującą oraz miejsce, z którego pochodzą surowce, który stanowi gwarancję, że wybrany produkt pochodzi z upraw ekologicznych. Jak tłumaczył gość Czwórki, ten rynek mocno się rozbudowuje. - Na półkach sklepowych jest coraz więcej produktów z certyfikatami, z drugiej strony ludzie coraz częściej poszukują ich nie tylko ze względu na walory smakowe, ale także ich pozytywny wpływ na środowisko - wyliczał ekspert.

***

Tytuł audycji: Sztuka jedzenia

Prowadzi: Marta Zinkiewicz

Goście: Alina Pękalska (fundacja e-Konsument), Andrzej Gantner (wiceprezes i dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców)

Data emisji: 26.06.2022

Godzina emisji: 13.08

kd