Jedzenie przyszłości to jedzenie lokalne

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2022 15:00
Liczba ludności świata rośnie. Nasza planeta będzie musiała wszystkich wyżywić. Remedium na ten problem może być jedzenie lokalne. Są już pierwsze pomysły i podpowiedzi, jak się w taką produkcję zaangażować. 
Jedzenie lokalne to przyszłość naszej planety
Jedzenie lokalne to przyszłość naszej planetyFoto: Monkey Business Images/Shutterstock

Produkcja żywności musi wzrosnąć o około 60 proc. do 2050 roku, wyliczają eksperci. Dziś Ziemię zamieszkuje 7,6 mld ludzi, w 2050 roku ma być nas 9,8 mld. Z pewnością w najbliższych latach w siłę będą rosły globalne firmy spożywcze, ale poważnie zaczną się liczyć lokalne małe przedsiębiorstwa. Warto rozważyć też samowystarczalność w procesie produkcji żywności.

Model rolnictwa przemysłowego, który obecnie dominuje na świecie, tworzy bardzo niepewne ekosystemy. Mówi się, że skupia się na wyeliminowaniu rolników, czy globalizacji obszarów wiejskich i przekształceniu ich w fabryki żywności. W tym kontekście musimy pamiętać, że zasoby Ziemi nie są nieograniczone ani niewyczerpalne.

Ekologiczne problemy

- Dziś jedzenie lokalne jest lepsze, bo stoimy u progu kryzysu klimatycznego i staramy się ograniczyć i złagodzić skutki zmian klimatu - mówi Danuta Łukasińska, prezes fundacji EkoPotencjał. - Kiedy kupujemy żywność produkowaną masowo, zwiększamy ślad węglowy, zwiększamy również wpływ na środowisko procesu produkcji tej żywności. Żywność lokalna mniej wpływa na środowisko, bo transportujemy ją na krótszych odcinkach - dodaje. 

Ekspertka zwraca też uwagę na kwestię cen. Przyznaje, że dziś jedzenie lokalne, ekologiczne, jest droższe od tego sprzedawanego w marketach. - Mam nadzieję, że to się będzie zmieniać. Dziś płacimy za produkt wręcz niszowy - podkreśla. - Ciężko producentom lokalnym walczyć z supermarketami, które mogą wpływać na wysokość cen. Na pewno najtańsza jest żywność z własnego ogrodu - dodaje. 

Czwórkowy gość uważa, że warto też wspierać lokalne sklepiki, bo dzięki temu wspieramy naszą rodzimą gospodarkę. 

Dziś już 70 procent wody pitnej zużywa rolnictwo. Ponad 1/3 użytkowanych gruntów jest już częściowo lub silnie zdegradowana. Wg raportu WWF globalny system żywieniowy jest odpowiedzialny za 1/4 emisji gazów cieplarnianych. Lokalność może tu być ratunkiem. Dodatkowo, gdy sytuacja międzynarodowa nie jest stabilna, a z tym mamy do czynienia dziś, jedzenie lokalne umożliwia samowystarczalność danemu regionowi. 


Posłuchaj
19:41 czwórka sztuka jedzenia 05.06.2022.mp3 Jak jeść lokalnie dla swojego zdrowia i dla planety (Sztuka jedzenia/Czwórka)

 

Miejskie uprawy

Rozwiązań kierujących nas w stronę samowystarczalności jest kilka. Pierwszym i, dla tych, którzy mają ogródki, najprostszym z nich jest własna przydomowa uprawa. Jednak i mieszkając w bloku w mieście, możemy mieć swoje warzywa. Warto zaangażować się w miejskie farmy, ogrody społecznościowe, uprawy na dachach czy dołączyć do kooperatywy. 

Dziś Wiedeń, Londyn i Paryż wyznaczają trendy w miejskim ogrodnictwie. Warszawa dołącza do nich z programem "Jadalne miasto Warszawa", którego kuratorką jest Anna Galas-Kosil. - Dziś jedzenie jedzie do nas setki kilometrów, jemy pomidory w grudniu i styczniu, a nie sezonowo. To ma swoje konsekwencje ekologiczne - mówi ekspertka. - Nam w projekcie zależy na tym, żeby pokazać inicjatywy, które będą nam dawały sezonowe jedzenie, będą nas żywiły w sposób ekologiczny i zgodny z rytmem natury, będą oparte na takich ideach demokratyczności, społeczności i tym, że możemy wszyscy korzystać z takiego jedzenia w ramach lokalnej wspólnoty - wymienia. 

W Warszawie już istnieją ogrody społecznościowe, do których każdy może dołączyć, tworzyć je wraz ze społecznością i korzystać z ich plonów. - W stolicy coraz bardziej popularne są też ogrody na dachach - mówi gość Marty Zinkiewicz. - Naszą ideą w programie była permakultura, czyli korzystanie i wzorowanie się na procesach zachodzących w naturze, ale permakultura jest też ideą tworzenia społeczności wokół wytwarzania jedzenia i myślenia o wspólnym dobru, relacji z naszą planetą - dodaje. 

Anna Galas-Kosil wymienia pięć koncepcji, wspierających i rozwijających lokalne rolnictwo w mieście. Obok wspomnianych ogródków społecznościowych, ogródków działkowych i tych na dachach, są kooperatywy spożywcze, rolnictwo wspierane przez społeczność i restauracje bazujące tylko na lokalnych sezonowych produktach, zmieniające swe menu wraz z porami roku. 


***

Tytuł audycji: Sztuka jedzenia

Prowadzi: Marta Zinkiewicz

Goście: Anna Galas-Kosil (kuratorka projektu "Jadalne miasto Warszawa"), Danuta Łukasińska (prezes fundacji EkoPotencjał)

Data emisji: 05.06.2022

Godzina emisji: 13.08

pj


Czytaj także

Sukces w sporcie zaczyna się w kuchni. "Dieta jest skutecznym narzędziem"

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2022 21:00
- Nie łączmy węglowodanów z tłuszczami, bo obciążamy tym wątrobę, owoce jedzmy w pierwszej części dnia - wyliczał trener Kamil Kalka. - W drodze do sukcesu 33 proc. to dieta, 33 proc. to trening i 33 proc. to psychologia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pasta i basta. Historia Włoch w dziesięciu daniach

Ostatnia aktualizacja: 29.05.2022 16:00
- Do połowy XIX wieku we włoskich książkach kucharskich praktycznie nie było przepisów na makaron. Od dwóch wieków mówimy więc o prawdziwej rewolucji na włoskim talerzu - przekonuje Luca Cesari, autor książki "Historia makaronu w dziesięciu daniach. Od tortellini do carbonary".
rozwiń zwiń