Dziś istnieją perfumy o zapachu chleba, czekolady, sushi, grzybów, krabów czy popcornu. Wiktora Kochetova, znawcę zapachów, zapytaliśmy o dzisiejsze perfumeryjne mody i ich związek ze światem jedzenia. - Już w 1992 roku Thierry Mugler przy tworzeniu pierwszego zapachu "Angel" wykorzystał zapach ciastkarni. To była sensacja na rynku - mówi gość "Sztuki jedzenia". - Dziś kobiety sięgają po zapach sera pleśniowego, rumu czy szampana. Moje ulubione zaś to aromaty popcornu i waty cukrowej. Mówię tu o zapachach nawołujących - wyjaśnia.
Zapachy dziś tworzone są z przeróżnych składników, dzięki temu stają się podróżami w czasie, wspomnieniami czy prezentacją marki. Dziś domy mody tworzą swe zapachy - we flakonikach zamykają całe swe kolekcje. Z czego dziś tworzy się perfumy? Czy można pachnieć burgerem? Co z zapachami mają wspólnego bobry i czy perfumy już można jeść? - na te pytania opowiadamy w audycji.
***
Tytuł audycji: Pasjonauci
Prowadzi: Beata Kwiatkowska
Gość: Wiktor Kochetov (znawca zapachów)
Data audycji: 18.09.2016
Godzina audycji: 15.20
pj/mg