Okazuje się, że po napoje energetyczne sięga regularnie aż 20 procent nastolatków. Jak przekonuje profesor Piotr Rzymski, to bardzo niepokojące dane. - Zbyt duża podaż stymulantów może prowadzić do odwodnienia, bezsenności, przyspieszenia akcji serca, rzadko, ale zaobserwowano takie reakcje jak udar mózgu - wymienia ekspert. - Zagrożenia te dotyczą także osób dorosłych, ale, rzecz jasna, one stanowią większe niebezpieczeństwo dla osób młodszych - dodaje.
Substancje pobudzające w energetykach
Te niepokojące dane potwierdzają statystyki Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej, które ustaliło, że od 19 do 29 procent młodych ludzi po spożyciu napojów energetyzujących odczuwa kołatanie serca lub ból głowy.
- W przypadku napojów energetyzujących, które są powszechne i tanie, mamy do czynienia z kilkoma typami problemów - wylicza profesor Rzymski. - Charakteryzują się one wysoką zawartością sodu, a co najważniejsze, wysoką zawartością substancji pobudzających: kofeina często w stężeniach wyższych niż w filiżance espresso czy kubku kawy, poza kofeina jest tam też tauryna, guarana, L-karnityna - to wszystko są substancje pobudzające. Według obszernych badań napoje energetyzujące są coraz częściej przyczyną przedawkowania kofeiny również u osób młodych - dodaje.
Naukowcy Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej podkreślają, że składniki zawarte w napojach energetycznych mogą mieć bardzo szkodliwy wpływ na zdrowie dzieci. Kofeina stanowi podstawowy składnik tych napojów, nie jest przy tym zalecana w diecie dzieci, gdyż ma działanie psychoaktywne. Wzrost jej spożycia przez dzieci może powodować zmiany nastroju, rozdrażnienie, niepokój, a spożycie dużych ilości (5 mg/kg masy ciała/dobę) powoduje wzrost ciśnienia tętniczego krwi. Ponadto kofeina negatywnie wpływa na gospodarkę wapniową, co może powodować zaburzenia w procesie tworzenia kości. Duże spożycie kofeiny może również wpływać na długość i jakość snu dzieci.
03:42 czwórka pierwsze słyszę 04.10,2022.mp3 Dlaczego powinniśmy wykluczyć energetyki z naszej diety i czym je zastąpić? (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Cukier w napojach to krok do otyłości
Wiktoria Andrzejewska z Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny zwraca też uwagę na dużą zawartość cukru w napojach energetyzujących. - Wszystko to, co zaczniemy spożywać w młodszym wieku, tworzy nasze przyzwyczajenia żywieniowe - wyjaśnia. - To wpłynie na nas w przyszłości. Już w tym momencie chorujemy na otyłość jako dzieci, jako nastolatkowie. To jest tak naprawdę głównym problemem w Europie. Polska populacja dzieci jest największym odsetkiem w Europie, które na otyłość choruje - dodaje.
Występowanie otyłości w wieku rozwojowym jest niepokojące - głównie ze względu na jej przenoszenie się z wszystkimi negatywnymi konsekwencjami na wiek dorosły, jak alarmują eksperci Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej. W badaniu WOBASZ koordynowanym przez Instytut Kardiologii przeprowadzonym w reprezentatywnej grupie Polaków wykazano, że większa część Polaków ma nadwagę lub otyłość - 50 procent polskich kobiet i 61 procent mężczyzn.
Jak uciec od energetyków?
Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele, wśród nich są m.in. słodzone napoje, również te energetyzujące. Sposobów na to, jak wyeliminować je z diety starszych i młodszych, nie brakuje.
W 2021 roku wprowadzono podatek cukrowy. Opłata jest naliczana od zawartości cukru i innych substancji takich jak tauryna wykorzystanych w napojach. Słodkie napoje zostały objęte dodatkowymi opłatami, a to oznacza wyższe ceny w sklepach. Celem takiego działania jest chęć poprawy zdrowia Polaków, a podobny podatek funkcjonuje już z powodzeniem w Irlandii, Francji czy Wielkiej Brytanii.
Profesor Piotr Rzymski proponuje, by we wprowadzeniu przepisowych regulacji posunąć się jeszcze dalej. - Warto rozważyć pewne ograniczenia np. lokalne: wykluczenie takich produktów ze sklepików szkolnych, wprowadzenie edukacji co do zagrożeń, nie tylko związanych z napojami energetycznymi, ale też innymi produktami spożywczymi, które są obecne na rynku. Można byłoby to włączyć w szeroką edukację dietetyczną - podpowiada.
Wiktoria Andrzejewska zwraca zaś uwagę na higienę snu, o której wciąż mówi się za mało. - To istotne, by dzieci w wielu szkolnym nie przeładowywać obowiązkami, żeby nie miały potrzeby sięgania po napoje energetyzujące - podkreśla i podpowiada, że w sytuacjach braku energii lepiej sięgnąć po roślinne alternatywy niż słodkie napoje. - Wśród tych napojów jest np. yerba mate, ale też zielona herbata i kawa - dodaje.
Na wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży napojów energetycznych zdecydowały się już Stany Zjednoczone i Litwa.
Biologia. Napoje energetyczne - dlaczego są nieodpowiednie dla dzieci i młodzieży? / Kujawsko-Pomorska e-Szkoła
***
Tytuł audycji: "Pierwsze słyszę"
Prowadzi: Kamil Jasieński
Materiał: Szymon Majchrzak
Data emisji: 04.10.2022
Godzina emisji: 7.16
pj/kor