(Nie)zakazane piosenki w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2023 09:04
- Gdy pierwszy raz odwiedziłem Warszawę 1 sierpnia, to było wrażenie nie do opisania. Dziś kocham to miasto i chciałbym, by świat poznał jego historię - mówił Tomasz Wolny, który poprowadzi koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki". 
Tak śpiewano (nie)zakazane piosenki w Warszawie w ubiegłym roku.
Tak śpiewano (nie)zakazane piosenki w Warszawie w ubiegłym roku.Foto: PAP/Albert Zawada
  • 1 sierpnia obchodzimy 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
  • Do walki stanęło około 40 tysięcy powstańców. Zryw, planowany na kilka dni, trwał ponad dwa miesiące, zginęło 18 tysięcy żołnierzy, a 25 tysięcy zostało rannych, straty wśród ludności cywilnej były ogromne.
  • Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy wypędzano z miasta, które zostało niemal doszczętnie zniszczone.

Tragiczne wydarzenia co roku przypomina sygnał syreny o godz. 17 - emitowany nie tylko w Warszawie, ale i w wielu innych polskich miastach. Tradycją jest też wieczorny koncert na stołecznym placu Piłsudskiego. Jak co roku 1 sierpnia setki osób pojawią się tam, by wspólnie śpiewać (nie)zakazane piosenki.

"Na ten dzień warto czekać 365 dni w roku"

Wydarzenie prowadzi poznaniak, Tomasz Wolny. - Jako harcerz wiedziałem doskonale, czym jest Powstanie Warszawskie. Ideały tego wydarzenia od początku, w domu rodzinnym, były mi wpajane na równi z ideałami Powstania Wielkopolskiego - wspominał gość Czwórki. -  Jednak gdy po raz pierwszy byłem 1 sierpnia w Warszawie, miałem wrażenia zupełnie emocjonalnie nie do opisania. Gdy poczułem to, będąc na scenie, absolutnie zwariowałem, zakochałem się. Dziś kocham Warszawę za tamtejszy rap, na którym jako chłopak z osiedla wzrastałem, ale i za historię - opowiadał Tomasz Wolny. 

ZOBACZ TAKŻE Powstanie Warszawskie - serwis specjalny <<<

- Gdy kończy się koncert, bardzo mocno rezonuje we mnie ten rozkaz, który przekazał Himmler po rozmowie z Hitlerem. Mówi, by każdy dom zniszczyć, nie brać jeńców. Warszawa miała zniknąć z powierzchni ziemi i być zastraszającym przykładem dla innych, którzy także chcieliby podnieść głowę - mówił Tomasz Wolny. - My dziś tę głowę unosimy i widzimy miasto powstałe z popiołów. To niesamowite wrażenie, na które warto czekać cały rok. Niezależnie od tego, skąd się pochodzi, warto do Warszawy przyjechać na godzinę 17 tego dnia i przeżyć to osobiście - zaznaczał. 

Zobacz także:

"W" jak walka i wolność

Godzina 17 zwana jest "Godziną W". - W jak wybuch, walka, jak wolność - mówił Tomasz Wolny. Jak podkreślał, 1 sierpnia to czas, w którym warto się zatrzymać i choć na chwilę oddać refleksji. - Wiemy, że strzały padły już nieco wcześniej, ale oficjalnie to godzina 17 uznawana jest z ten początek. Niech świat się zatrzyma i przez symboliczną ciszę raz jeszcze usłyszy tę niezwykłą historię - mówił gość Czwórki. - Walka powstańców pokazuje nam, że są takie sprawy w życiu, w których warto podejmować rękawicę, niezależnie od jakichkolwiek okoliczności. 

Posłuchaj
03:57 _PR4_AAC 2023_08_01-08-18-11.mp3 Tomasz Wolny zaprasza do wspólnego śpiewania (nie)zakazanych piosenek (Pierwsze słyszę/Czwórka) 

Niezwykły koncert - śpiewamy (nie)zakazane piosenki

- Już o godz. 20.30 będziemy śpiewać m.in. "Marsz Mokotowa", "Marsz Żoliborza", "Pałacyk Michla", ale także "Zośka", "O Barbaro". Oczywiście wybrzmi także "Warszawo ma", i "Warszawskie dzieci" - wymieniał Tomasz Wolny. 

Źr. Youtube.pl/Muzeum Powstania Warszawskiego

Transmisja koncertu w Programie Pierwszym Polskiego Radia od godziny 20.30

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzący: Kamil Jasieński

Gość: Tomasz Wolny

Data emisji: 01.08.2023

Godzina emisji: 08.15

kd

Czytaj także

Budapeszt na city break. Co warto tam zobaczyć?

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2023 10:45
Tym razem wraz z Oliwią Krettek wybieramy się do stolicy Węgier. Przez Budapeszt przepływa rzeka Dunaj - na lewym brzegu, peszteńskim, rozciąga się równina, brzeg prawy to wyżynna Buda. Sprawdzamy, jak zorganizować city break w tym mieście. 
rozwiń zwiń