Włoska uczta w domu. Matteo Brunetti zdradza, jak ją przygotować

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2024 14:20
Matteo Brunetti - Włoch z urodzenia z polskim, romantycznym sercem, finalista 6. odsłony Masterchefa. W Czwórce opowiada, jak powinna wyglądać włoska uczta i jak przygotować ją samodzielnie w domu.
Matteo Brunetti w Czwórce opowiada o włoskich smakach i podpowiada, jak przygotować włoską ucztę
Matteo Brunetti w Czwórce opowiada o włoskich smakach i podpowiada, jak przygotować włoską ucztęFoto: Polskie Radio/Piotr Podlewski
  • Matteo Brunetti uważa się za ambasadora włoskiej kuchni i tradycji w Polsce. 
  • Jest finalistą 6. edycji Masterchefa, a jego profil w mediach społecznościowych śledzą setki fanów włoskich smaków. 
  • Niedawno ukazała się jego książka "Włoska uczta", w której Matteo zdradza przepisy prosto z gorącej Italii. 

Matteo Brunetti przekonuje, że gotowanie to najpyszniejsza zabawa, w którą można włączyć także gości. W swojej książce "Włoska uczta" zawarł 60 przepisów, dzięki którym możemy zrobić sobie włoski wieczór w domu. Mateo m.in. podaje przepisy na makaron doskonały, pizzę bez ananasa, mistrzowskie tiramisu i sernik pistacjowy. Jak przyznaje, włoska uczta może trwać godzinami. 

- My Włosi uwielbiamy ucztować i możemy to robić bez końca. Idea "Włoskiej kuchni" jest taka, żeby czytelnicy byli w stanie sami ją przygotować w domu - opowiada gość Czwórki. - Jest skomponowana z tych wszystkich części posiłków, które my jemy we Włoszech.


Włoska uczta - jak jedzą Włosi? 

"Włoska uczta" składa się z siedmiu części, które można dowolnie ze sobą łączyć, by stworzyć niezapomnianą włoską fiestę. - Mamy antipasti, czyli przekąski, primi piatti, czyli dania bogate w węglowodany, takiej jak makaron i ryż. Potem jest mała sekcja ze street foodami, jako taka à la przekąska. Oczywiście secondi piatti, czyli dania główne, gdzie są wysokobiałkowe ryby, mięsa i rośliny strączkowe. Jest więcej białka, żeby był balans. Nie może zabraknąć deserów - wisienką na torcie jest tiramisu, panna cotta lub inne fajne desery. Do tego są też likiery, drinki, jeżeli ktoś by chciał przygotować coś na aperitif. I na sam koniec kawka i różne sposoby na jej przygotowanie.


Dużo jedzenia i smukła sylwetka - jak robią to Włosi?

Matteo przyznaje, że Włosi takie wielodaniowe kolacje robią co najmniej dwa razy w tygodniu, nie tylko od święta. Mimo to udaje im się zachowywać linię. Jak zdradza, to zasługa odpowiednich połączeń i składników.

- Makarony jemy prawie codziennie, ale mamy gigantyczną ilość warzyw w naszych posiłkach. Jest dużo białka, owoców morza, serów, wędlin, mięsa i dużo owoców. Więc ta dieta jest naprawdę różnorodna - opowiada. - To tak naprawdę powoduje, że nie ma tyle otłuszczającego jedzenia. Poza tym ogólnie prowadzimy zdrowy tryb życia. Większość Włochów statystycznie sporo trenuje.



Ciasto do pizzy - ile powinno dojrzewać?

Mateo zdradził nam kilka świetnych przepisów. Na czym polega sekret pysznej pizzy? Cała tajemnica tkwi w cieście. - Najważniejszym składnikiem w pizzy jest czas. Ciasto powinno długo dojrzewać - tłumaczy. - Jeżeli chcemy uzyskać efekty jak w restauracji, to czasem musi ono poleżeć w lodówce nawet trzy dni, minimum jednak 24 godziny. Wtedy ma idealną konsystencję i smak. Trzeba więc to dobrze zaplanować.



Posłuchaj
19:09 CZWORKA/Pierwsze słyszę Matteo Brunetti 03.06.2024.mp3 Matteo Brunetti opowiada o włoskich smakach i podpowiada, jak przygotować włoską ucztę (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Gość: Matteo Brunetti (finalista 6. edycji programu Masterchef)

Data emisji: 3.06.2024

Godzina emisji: 8.15

aw/kormp

Czytaj także

To nie pizza, to pinsa - jak przyrządzić ją w domu?

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2022 12:25
Pinsa, a właściwie pinsa romana, to rzymska kuzynka pizzy. Pinsa romana nie jest okrągła, ale owalna. Czym jeszcze różni się od włoskiego klasyka?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Produkty spożywcze. Jak rozumieć daty na opakowaniach?

Ostatnia aktualizacja: 23.11.2023 15:05
Terminy podane na opakowaniach produktów spożywczych nie zawsze oznaczają, że nie można ich po upływie tych terminów spożyć. Joanna Sękul i Małgorzata Latoszewska, studentki z Koła Naukowego Technologów Żywności SGGW, podpowiadają, w jakich przypadkach produkty można wykorzystać. 
rozwiń zwiń