"Wegańsko" czy "roślinnie"? Jak zachęcić do diety bezmięsnej?

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2021 12:53
Podczas zakupów, przy wyborze produktów bezmięsnych bardziej ufamy nazwie "roślinny" niż "wegański". Dlaczego tak się dzieje i co oznacza to w praktyce? 
Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneFoto: Shutterstock.com/ Oleg Troino

shutterstock_474670045 ogórek kuchnia warzywa krojenie 1200.jpg
Klimatarianizm. Dieta, która może pomóc Ziemi

Z badań przeprowadzonych w ramach kampanii RoślinnieJemy wynika, że aż 68 proc. konsumentów wskazuje oznaczenie "produkt roślinny" jako bardziej skłaniające do zakupu. - Wielu z nas wciąż określenie "wegański" kojarzy się z czymś zarezerwowanym dla wąskiej grupy ludzi, a "roślinny" znaczy dla większości po prostu "zdrowy" - tłumaczył manager Maciej Otrębski. 

Posłuchaj
10:31 roślinna dieta pierwsze słyszę czwórka 07042021.mp3 Jak sprzedawać produkty wegańskie? Zdradzamy kilka tricków (Pierwsze słyszę/Czwórka) 

Jak podkreślał gość Czwórki, coraz większa liczba Polaków stara się ograniczać spożywanie mięsa. - Nie są to wciąż wegetarianie, ale tego mięsa w ich diecie jest mniej. To do takich konsumentów powinny być kierowane zwroty na opakowaniach - przekonywał ekspert. - Poza tym określenie "dieta", "wegetarianie", czy "weganie" wielu konsumentom kojarzy się z wyrzeczeniami. Ludzie czytając więc na opakowaniach takie zwroty myślą sobie "to nie dla mnie", i nie kupują danego produktu.

Czytaj także:


etykieta żywność 1200.jpg
Dieta "clean eating" podbija Stany, ale nie jest nowością

Zdaniem gościa Czwórki przez lata, gdy dieta roślinna dopiero w Polsce raczkowała, produkty te sprzedawane były w formie mało atrakcyjnej, co także pozostawało nie bez znaczenia dla przeciętnego Kowalskiego. - Kojarzyło się to z przysłowiowymi suchymi kotletami sojowymi, które wyglądały smutno, były niesmaczne, przereklamowane i adresowane do niewielkiej grupy odbiorców. Dziś tych produktów jest coraz więcej, są lepszej jakości, bo rynek się rozwija, ale ludzie wciąż się do nich przekonują. 

Czytaj także:

Jak wyliczał Maciej Otrębski, choć zdeklarowanych wegan w naszym kraju jest wciąż tylko kilka procent, osób na diecie "fleksi", czyli ograniczających mięso, jest nawet kilkadziesiąt procent. - I do nich przekazy na opakowaniach takich produktów powinny być skutecznie adresowane - podkreślał gość Czwórki. Byśmy chętniej kupili produkty bezmięsne, powinny one także być odpowiednio ulokowane na sklepowych półkach - wynika z badania RoślinnieJemy. - Znajdować się w bezpośrednim otoczeniu "zwykłych" produktów, a nie w specjalnym dziale "eko". Na przykład roślinne kiełbaski mogłyby znaleźć się obok mięsnych, bo odizolowana półka ze zdrową żywnością kojarzy się wciąż z drogim i niedostępnym dla każdego jedzeniem - wyliczał ekspert.

*** 

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Gość: Maciej Otrębski (strategic partnerships manager kampanii "RoślinnieJemy")

Data emisji: 07.04.2021

Godzina emisji: 7.14

kd

Czytaj także

Weganizm rośnie w siłę. "Dzieci pokolenia Z będą w stu procentach weganami"?

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2020 12:00
Za 15 lat mięso zniknie z naszej diety. Tak twierdzi założyciel startupu Impossible Food, który swoje prognozy przedstawił na niedawnej konferencji Web Summit, uznawanej za wydarzenie, podczas którego rodzą się nowe, globalne trendy. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pandemia zamroziła również ruch pieszych

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2021 09:50
Nasze codzienne aktywności zostały całkowicie zmienione przez epidemię koronawirusa. Ta wpłynęła też na pieszy ruch miejski, który w niektórych dzielnicach Warszawy spadł nawet o 50-60 procent. 
rozwiń zwiń