Jak się robi horror w 48 godzin i wygrywa festiwal?

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2021 10:59
W tym roku odbyła się 10. jubileuszowa odsłona konkursu 48 Hour Film Project Poland. Na starcie stanęło 60 ekip. Za najlepszy obraz uznano horror "Nic się nie stało". Film zdobył nagrody w czterech kategoriach.
Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneFoto: Shutterstock/Mimadeo

- To była pierwsza taka moja przygoda. Pierwszy raz brałem udział w tym konkursie. W dodatku przyszło mi zrobić horror, czyli gatunek, którego fanem nie jestem - przyznaje Tomek Wilczyński ze Studia Hologram, szef ekipy, która stworzyła "Nic się nie stało". - Jak się dowiedzieliśmy, że ma być to horror, to mieliśmy mieszane uczucia. Miałem duże wsparcie w narzeczonej, która jest największą fanką horrorów, jaką znam. Taki konkursowy film robi się szybko przede wszystkim i mało się śpi - dodaje.


Posłuchaj
09:45 czwórka pierwsze słyszę 08.11.2021.mp3 O filmie "Nic się nie stało" i udziale w 48HFP Poland opowiada Tomek Wilczyński ze Studia Hologram (Pierwsze słyszę/Czwórka)

 

48 Hour Film Projekt Poland jest doskonałą okazją, żeby przećwiczyć sobie wszystkie etapy tworzenia filmu. Od pisania scenariusza, przez szukanie lokacji, środków stylistycznych, zdjęcia, montaż, pracę z dźwiękiem. Ogromnym wyzwaniem jest czas, bo film musi powstać w 48 godzin. Dodatkowo są pewne warunki do spełnienia:

  • Ekipy realizują film w jednym z dwóch wylosowanych w konkursie gatunków (te gatunki mogą też połączyć w swym obrazie)
  • Wszystkie ekipy dostają te same elementy konieczne do zawarcia. W tym roku takim eksponatem była doniczka
  • Bohaterem lub bohaterką obrazu musiał być elektryk, który nazywa się Ewa lub Edward Piorun
  • Na ekranie musiała paść też kwestia "Zrób tak, żeby było dobrze".

Te wszystkie elementy znajdziemy w nagrodzonym horrorze. Tomek Wilczyński zdradza, że w swojej ekipie chyba był czarną owcą, jedynym, który horrorów nie lubi. - Dzięki temu konkursowi chyba się przekonałem i może jeszcze coś w tym gatunku stworzę - przyznaje.

Czytaj także:

"Nic się nie stało" zostało uznane za najlepszy film tego konkursu. Dodatkowo obraz zgarnął nagrody za najlepsze zdjęcia, najlepszy montaż oraz nagrodę dla najlepszej aktorki.

- Udało się i byliśmy w niemałym szoku na gali online, gdy się o tym dowiedzieliśmy, że tyle tak ważnych nagród zgarnęliśmy - mówi gość Czwórki.


Ekipa Studia Hologram pracowała całe 48 godzin. Film wgrali na serwery konkursu 15 minut przed ich zamknięciem. Pierwsze godziny zajęła im praca nad scenariuszem. - Tu pracę podjęło kilka osób, które działają najbardziej kreatywnie. To była burza mózgów. Przerzucanie się pomysłami przez kilka godzin. Potem trzeba było to przelać na papier. O 3 w nocy, z piątku na sobotę wyszliśmy z gotowym tekstem. Potem sen i pobudka o 9 rano. Śniadanie i spotkanie w wybranej lokacji. Skompletowanie sprzętu, zgromadzenie ekipy. O 12 ruszyliśmy ze zdjęciami. Skończyliśmy o 4 nad ranem z soboty na niedzielę. Film trwa trochę ponad 6 minut, 15 godzin zajęły nam zdjęcia do niego - zdradza.

Kolejnym etapem był montaż, za który odpowiadał Tomek Wilczyński. - Poszło mi dość szybko. Po dwóch godzinach film był zmontowany - wyjaśnia. - Był czas na kolorkorekcję, pracę nad dźwiękiem, komponowanie muzyki. Mieliśmy w ekipie kompozytora, producenta muzyki. Około 14.30 dostał od nas pierwszą wersję filmu. W dwie godziny zrobił coś super - opowiada. - Złożyliśmy wszystko na ostatnie minuty przed terminem. Termin wgrania filmu upływał o 19.30. My wgraliśmy "Nic się nie stało" o 19.15. Do północy mieliśmy jeszcze czas na dopełnienie wszelkich formalności, których też nie było mało - dodaje.

Ekipa Studia Hologram pracowała w atmosferze zabawy, choć zdarzały się momenty nerwowe. – Wiedzieliśmy, że to zabawa, ale była w nas ambicja, by zrobić coś, czym można się będzie pochwalić – przyznaje gość Kamila Jasieńskiego. - Może zgłosimy się też za rok.

Studio Hologram - Nic się nie stało/48HFP Poland

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Gość: Tomek Wilczyński (Studio Hologram)

Data emisji: 08.11.2021

Godzina emisji: 08.16

pj

Czytaj także

48 Hour Film Project - dobra zabawa i szansa na karierę

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2021 11:50
W dniach 22-24 października w Warszawie odbędzie się jubileuszowa, 10. edycja 48 Hour Film Project. Biorące w konkursie zespoły mają dwie doby na nakręcenie filmu. - Jest to spore wyzwanie i cieszymy się, że co roku blisko 80 ekip postanawia je podjąć i kręci filmy w Warszawie - mówi Maria Leśnodorska, producentka konkursu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Richard Kelly wskrzesi "Donniego Darko". Jest plan, co z realizacją?

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2021 13:00
W 2001 roku na ekranach kin pojawił się dwumetrowy królik Frank i obwieścił, że za 28 dni, 6 godzin, 42 minuty i 12 sekund nadejdzie koniec świata. To spotkanie odmieniło życie głównego bohatera filmu w reżyserii Richarda Kelly'ego. 
rozwiń zwiń