- Prokurator Absurdu, czyli Michał Olejnik, pokazuje na swoim profilu absurdy znalezione w internecie.
- Jego profil cieszy się dużą popularnością, a filmiki otrzymują miliony polubień.
- W swojej działalności również zajmuje się poszukiwaniem kulinarnych smaków.
- Wykorzystuje w tym celu sztuczną inteligencję.
Sałatka z kaszanką, ogórkami i z preclami, paprykarz serwowany na słodko, czy arbuz smażony w sosie barbecue - takie nieoczywiste smaki testuje Michał Olejnik, znany jako Prokurator Absurdu.
Prokurator Absurdu - co pokazuje na swoim kanale?
Na swoim kanale pokazuje jak przygotowuje najbardziej zdumiewające przepisy znalezione w internetowej przestrzeni, a także te wygenerowane przez Chat GPT.
- Trochę się fascynuję sztuczną inteligencją i wpadłem na pomysł, żeby przetestować Chat GPT. Nie wiem, czy wszyscy wiedzą, ale jeśli on czegoś nie wie, to wymyśla. Zawsze poda odpowiedź - opowiada Michał Olejnik. - Bez względu na to jakie składniki wskażę i zaznaczę, że ma być pyszne - on się tym zajmie i poda jakiś przepis. Zawsze coś zaproponuje.
Sztuczna inteligencja pomoże
Jak podkreśla rozmówca Kamila Jasieńskiego, sztuczna inteligencja sama nie jest w stanie posmakować swoich dań i sprawdzić czy są smaczne, czy nie. Dlatego z pomocą przychodzi pani Krysia, która robi za testera potraw. Smaki są różne, a potrawy czasem bardziej lub mniej "zjadliwe", jednak to czego nie można odmówić przepisom wykreowanym przez sztuczną inteligencję, to nowatorskie podejście do kuchni.
- Oczywiście, wszystko zależy od tego, jakie składniki się wpisze. Jeśli podaję składniki bardziej popularne, to wychodzą potrawy bardziej konwencjonalne - tłumaczy gość Czwórki. - Jeśli jednak podaję składniki, których wzajemne łączenie nie jest tak oczywiste i znane, to wiadomo, że potrafią wyjść jakieś potworki.
Planem Michała Olejnika jest poszukiwanie nowych i nieoczywistych smaków. - Uważam, że kucharze cały czas próbują zrobić coś dobrego z połączenia rzeczy, które wcześniej nie były łączone. W związku z czym, przy pomocy Chatu GPT będę szukał takich nowatorskich połączeń - zaznacza. - Być może kiedyś trafię na rozwiązanie i danie, którego żaden uznany kucharz z żadną gwiazdką jeszcze nie wymyślił.
Szalone i absurdalne lifehacki - testowanie na ekranie
Na kanale Prokuratora Absurdu można znaleźć także szalone i absurdalne lifehacki. Michał testuje je i sprawdza, czy mają szansę zadziałać. Większość z nich nie działa, ale znajdują się także niespodzianki. - Niejednokrotnie się zdziwiłem, bo wydawało mi się, że nie ma opcji, a jednak zadziałało. Trzeba sobie zadawać sprawę, że za ich produkcjami stoją profesjonalne firmy i korporacje. Masowo produkują filmy i wymyślają rzeczy "dla głupot", po to, aby wzbudzały więcej kontrowersji i miały oglądalność - opowiada gość audycji. – To wszystko jest mocno zaplanowaną akcja przez naprawdę profesjonalne studia, w których siedzą setki ludzie nagrywając te głupoty. Rzeczywiście zdarzają się takie lifehack, które nie pozostawiają wątpliwości, że są sensu. Zadajemy sobie pytanie, kto w ogóle coś takiego stworzył? Jednak one rzeczywiście bardzo przyciągają i mają niesamowite liczby wyświetleń.
12:35 Czwórka/Pierwsze słyszę - Prokurator Absurdu 17.08.2023.mp3 Michał Olejnik, czyli Prokurator Absurdu o swoim profilu w mediach społecznościowych (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Celem jest sianie kontrowersji i budowanie ruchu wokół przekazu, jakkolwiek absurdalny by on nie był. - Ludzie chcą oglądać abstrakcyjne rzeczy. To zawsze podbija oglądalność, pojawiają się komentarze zbulwersowanych osób - tłumaczy Prokurator Absurdu. - Wiadomo, że coś nie ma prawa zadziałać, ale to nie jest ważne. Chodzi o to, że film sam w sobie będzie generował jeszcze większe wyświetlenia. Tak niestety działa w tym momencie internet.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzący: Kamil Jasieński
Gość: Michał Olejnik (Prokurator Absurdu)
Data emisji: 17.08.2023
Godzina emisji: 09.15
aw