– Przestańmy mówić źle o blokowiskach – apeluje Jarosław Trybuś, krytyk architektury. Jak tłumaczy on w "Stacji Kultura", osiedla składające się z wielkich bloków mieszkalnych mają wiele zalet, szczególnie w porównaniu z innymi typami zabudowań. – Wyobraźmy sobie całe miasto kamienic i wszystkie konsekwencje tego, to od razu docenimy bloki – podkreśla.
Jak zauważa krytyk architektury, przede wszystkim dzięki blokowiskom mamy w Warszawie tyle zieleni. – One powodują, że możemy mieszkać w dużym zagęszczeniu, ale jednocześnie w zabudowie rozluźnionej – wyjaśnia.
Stołeczne blokowiska powstały zgodnie z myślą modernistów, którzy zaplanowali odbudowę Warszawy tuż po wojnie. – Innego myślenia wtedy być nie mogło – zauważa gość "Stacji Kultura".
Stworzenie ujednoliconej zabudowy możliwe było dzięki upaństwowieniu gruntów. Warto podkreślić, że taki stan rzeczy uczynił warszawskie blokowiska unikalnymi na skale europejską. – W innych państwach grunty nie zostały upaństwowione, co przejawia się w różnorodnej zabudowie – tłumaczy.
Więcej o warszawskich blokowiskach, różnych grupach społecznych, które mieszkają w blokach i ciekawych wycieczkach w rozmowie Kasi Dydo i Kuby Kukli z Jarosławem Trybusiem.
ap