ZOBACZ WIĘCEJ Strefa gamingu >>>
Całkiem niedawno grając z przyjacielem dyskutowaliśmy na temat potencjalnej premiery, zastanawiając się czy faktycznie gra doczeka się wydania pełnej wersji, czy pozostanie wśród niechlubnych gier “wiecznie tworzonych”. Crytek na szczęście nie zawiódł.
“It is confirmed! Hunt will be coming to three major platforms in 2019! PC and Xbox will launch on August 27th and PlayStation players will be seeing their own full release of the online game this Fall.”. Taki komunikat pojawił się dzisiaj na oficjalnym profilu gry na Facebooku. Hunt: Showdown zadebiutuje 27 sierpnia bieżącego roku na PC oraz Xbox One. Posiadacze PlayStation 4 będą musieli uzbroić się w cierpliwość i poczekać nieco dłużej na swoją premierę.
Reakcja społeczności jaka zebrała się wokół Hunta przepełniona jest radością choć nie brakuje także obaw. Wśród pozytywnych głosów, które opiewają w gratulacje dla twórców oraz wyczekiwanie dnia premiery, pojawiają się także opinie podważające aktualną zawartość i stan techniczny gry. Całość działa na silniku CryEngine, który wraz z generowaniem przepięknej grafiki jest mocno obciążający dla komputerów, a jego optymalizacja nie należy do najłatwiejszych. Bywają dni, że stabilność serwerów gry także pozostawia wiele do życzenia. Bugujące się animacje, znikające lub teleportujące się ciała łowców, lagi to tylko kilka budzących niepokój problemów. Do premiery pozostało jeszcze trochę czasu, więc pozostaje nam wierzyć, że deweloperzy wykorzystają ten czas na ostatnie szlify.
Dla niewtajemniczonych. Hunt: Showdown to sieciowa, kooperacyjna strzelanka z elementami battle royale oraz survivalu. Akcja gry zabiera nas do Luizjany XIX wieku, w której wszystkie przerażające legendy okazują się prawdą. Wcielamy się w łowcę nagród, a naszym celem jest wytropienie i upolowanie głównego potwora. Wraz ze zdobytym trofeum musimy opuścić mapę uważając na otaczające nas niebezpieczeństwa w postaci zróżnicowanych przeciwników oraz pozostałych graczy. Jednym z ciekawszych aspektów produkcji jest permanentna śmierć naszego bohatera. Z każdym zadaniem rozwijamy naszego łowcę, doposażając go w nowe bronie oraz pasywne umiejętności. W przypadku śmierci musimy powołać nowego rekruta, a cały proces rozwoju postaci zaczynamy od nowa. Na szczególną uwagę oprócz grafiki, zasługuje fenomenalna wręcz oprawa dźwiękowa. Całość okraszona jest klimatycznym Dark Country.
Łukasz “JeffreJ” Chmiel