"Baseniary" jednak zbanowane. Twitch posłuchał graczy

Popularne "baseniary" Amouranth i Indiefoxx zostały zbanowane na Twitchu. Wcześniej na potrzeby kontrowersyjnych streamów została utworzona specjalna kategoria o nazwie "Hot Tubes, Pools and Beaches", która wywołała falę krytyki wśród graczy.

zdj. ilustracyjne

Foto: Anton27/shutterstock.com

Twitch - jak radzi sobie z kontrowersyjnymi streami?

Na początku czerwca 2021 roku informowaliśmy o kontrowersyjnych streamerkach oraz nowych trendach na Twitchu. W audycji "Strefa Gamingu" oraz podcaście rozmawiałem na ten temat ze znanymi osobami ze świata gier oraz e-sportu. Większość z nich zgodnie stwierdziła, że takie zachowania, które prezentują pewne streamerki są zwyczajnie niedopuszczalne. Nie zabrakło jednak argumentów, które usprawiedliwiały ten pomysł na biznes.

Posłuchaj podcastu Czwórki: "Baseniary" czyli jak zrobić, żeby się nie narobić?

Zgodnie z regulaminem Twitcha transmisje na żywo z wykorzystaniem kamerki internetowej nie mogą być prowadzone w bieliźnie. Natomiast jeżeli stream prowadzony jest np. na basenie, to tym samym strój kąpielowy jest dopuszczalny. Amouranth i Indiefoxx wpadły zatem na pomysł, aby w swoim pokoju umieścić dmuchany basen, przyodziać skąpe bikini i w ten sposób grać oraz rozmawiać ze swoją widownią. Nie oszukujmy się - z graniem miało to niewiele wspólnego, a uwagę oglądających bardziej miały przyciągnąć ich kobiece kształty niż umiejętności w wybranej grze. Za sprawą innej kategorii o nazwie "Just Chatting" streamerki w pewnym momencie mogły już całkowicie zrezygnować z grania i radośnie pluskać się w swoim pokoju, prosząc oglądających o kolejne "donejty". Budzi to oczywiście skojarzenia z innymi serwisami, które są skierowane tylko dla osób pełnoletnich. Twitch bez wątpienia nie jest miejscem do stosowania takich praktyk.

Po blisko trzech tygodniach protestów graczy oraz nagłośnieniu tematu, Twitch zdecydował się ponownie zbanować najpopularniejsze "baseniary" uznając prezentowane przez nie treści za zbyt kontrowersyjne. Po ogłoszeniu decyzji o banie, administracja platformy nie podała jednak oficjalnego powodu zablokowania ich kont. Podobno ma to związek z wydawanymi przez nie sugestywnymi dźwiękami pod pretekstem nagrywania materiałów, obscenicznymi zachowaniami oraz bardziej odważnym odsłanianiem ciała za większą ilość wpłat od oglądających.

Niestety aktualne bany zapewne okażą się tymczasowe. Zablokowane panie śmieją się z całej sytuacji i zapewniają, że przyjemnie spędzą przymusowy czas wolny odpoczywając od "ciężkiej" pracy.

Łukasz "JeffreJ" Chmiel