Devil May Cry 5 (8 marca)
To kolejna odsłona słynnego japońskiego slashera, która zagwarantuje nam wysokooktanową akcję. Po średnio przyjętym DMC twórcy obiecują powrót do korzeni, rozwinięcie oraz wyjaśnienie wątków fabularnych. Do naszej dyspozycji będą dostępne aż trzy grywalne postacie. Nie zabraknie oczywiście Dantego, który zaginął w czeluściach demonicznego świata. W grze pojawi się także Nero oraz V wraz z zestawem nowych, demonicznych umiejętności. Kiedy miałem przyjemność zagrać w wersję demonstracyjną, oniemiałem z zachwytu. Dynamiczna muzyka, efektowne starcia i kapitalne efekty specjalne tworzą niesamowity klimat, który zwiastuje godną kontynuację poprzednich odsłon.
Tom Clancy’s The Division 2 (15 marca)
Pierwsza część The Division była dobra, ale niestety pozbawiona właściwego wsparcia przez deweloperów od dnia premiery. Ubisoft zapowiedziało, że wyciągnęło wnioski i The Division 2 będzie zarówno lepsze od swojej poprzedniczki, jak i właściwie wspierane. Akcja gry osadzona została w postapokaliptycznym Waszyngtonie, który przemierzać będziemy swoim awatarem. Kontynuacja nie wprowadza rewolucyjnych zmian i bardziej stawia na rozwinięcie pomysłów z pierwszej części. Jednym z priorytetów dla Ubisoftu jest stworzenie dopracowanego endgame’u. Jeżeli uda się zapobiec fali cheaterów oraz trolli, których nie brakowało w pierwszej części, możemy dostać naprawdę solidnego shootera sieciowego.
Sekiro: Shadows Die Twice (22 marca)
Fani Dark Souls już mogą zacierać ręce. Od momentu pierwszych przecieków o nowym projekcie From Software oczy wszystkich miłośników soulslike’ów zwrócone są w kierunku Sekiro. Akcja zabierze nas do XV-wiecznej Japonii osadzonej w klimatach fantasy. Wcielamy się w postać tytułowego Sekiro. Bohater wyposażony będzie między innymi w linkę z hakiem, która umożliwi mu skryte przemieszczanie się po dachach i wzniesieniach. W przeciwieństwie do Dark Souls, Sekiro będzie bardziej dynamiczne, ale równie trudne co wcześniejsze tytuły od From Software. Dla miłośników wyzwań oraz Kraju Kwitnącej Wiśni - pozycja obowiązkowa.
The Walking Dead: The Final Season (26 marca)
Długo przyszło nam czekać na zwieńczenie wzruszającej opowieści na licencji The Walking Dead. W końcu w 2018 roku Telltale Games upadło, a wraz z bankructwem studia wszyscy pracownicy znaleźli się na bruku. Z pomocą przyszła firma Skybound Entertainment, która zdecydowała się zatrudnić byłych pracowników Telltale, aby wspólnie ukończyć projekt. Nie spodziewajmy się żadnych rewolucji. Zostaje wszystko to, co znaliśmy z poprzednich epizodów: liczne dialogi, moralne wybory i fabuła, która niejednokrotnie sprawiała, że oczy potrafiły się spocić. Ta forma The Walking Dead to bardziej interaktywny film niż gra sama w sobie, a mimo wszystko zebrała pokaźną grupę fanów, którzy potrafili docenić jej aspekty fabularne. Jeśli lubicie ciężki klimat, zombie oraz postapokalipsę z ciekawą opowieścią, warto zapoznać się z wcześniejszymi epizodami The Walking Dead. To pozwoli wam zdecydować, czy warto sięgnąć po zwieńczenie opowieści. Skoro o zombie mowa, przypominamy, że już w najbliższą niedzielę w "Strefie gamingu" zajmiemy się właśnie najciekawszymi grami z zombie w roli głównej. Startujemy jak zawsze o godzinie 12.00!
Tropico 6 (29 marca)
Myśleliście kiedyś o karierze dyktatora? A może chcecie, aby zwracać się do was El Presidente? Jeśli na oba pytania odpowiedzieliście twierdząco, Tropico jest dla was! To szósta odsłona popularnej strategii, w której zarządzamy swoją wyspą, tworząc imperium wedle swoich władczych preferencji. Dzięki zastosowaniu silnika Unreal Engine 4, oprócz zarządzania jedną wyspą będziemy mogli kontrolować cały archipelag. Podobnie jak w poprzednich częściach gra pozwoli nam na zróżnicowane możliwości zarządzania terenem. Jesteś ciekawy, jak wyglądałoby życie w państwie totalitarnym? A może zamiast zastraszania mieszkańców zdecydujecie się stworzyć luksusowy kurort turystyczny? Tutaj wszystko jest możliwe. Ogranicza nas tylko wyobraźnia i… sumienie.
Łukasz “JeffreJ” Chmiel