Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 26.05.2010

Fala na Wiśle spływa do Bałtyku

Na Pomorzu sytuacja powodziowa pod kontrolą. Na innych terenach trwa usuwanie skutków wielkiej wody.

Lubelszczyzna

Normalizuje się powoli sytuacja na terenach najbardziej dotkniętych powodzią w Lubelskiem. W gminie Łaziska i Wilków woda w rzece Chodelce opadła o około 30-40 centymetrów - powiedział Radiu Lublin rzecznik opolskich strażaków Irenenusz Kotowski.

Jeszcze wczoraj wieczorem w Szczekarkowie i miejscowości Dobre, woda dała znać o swej sile. Głównym problemem jest stan wałów i występujące przesiąki. W Kępie Gosteckiej i Choteckiej - gdzie walka o utrzymanie wałów trwała od ubiegłego tygodnia, akcja straży powoli dobiega końca. Zostaną tylko zastępy miejscowych strażaków, którzy będą monitorować na bieżąco sytuację - dodaje rzecznik Kotowski.
Wczoraj zalane przez powódź tereny gminy Wilków odwiedził marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Zapewnił, że żadna rodzina, którą dotknęła tegoroczna wielka woda nie zostanie bez pomocy. Gmina Wilków w 90-ciu procentach znalazła się pod wodą, po przerwaniu w ubiegły piątek wałów w Zastowie Polanoskim.

Radio Lublin włączyło się w akcję niesienia pomocy powodzianom. Rozpoczęło zbiórką darów rzeczowych.

Mazowsze

Poprawia się sytuacja powodziowa w Dobrzykowie na Mazowszu. Woda w rozlewisku, które utworzyło się po przerwaniu wału w Świniarach obniża się.
Woda powoli opada, bo do doliny dobrzykowsko-iłowskiej wpływa mniej wody przez naturalną wyrwę w wale w okolicy Świniar, niż odpływa przez wyrwę, którą zrobili saperzy w Dobrzykowie. Nadal jednak wiele miejscowości w dolinie dobrzykowsko-iłowskiej jest pod wodą.

Przy tym utrzymującym się wysokim poziomie Wisły, najważniejsza jest dalsza ewakuacja z zagrożonych terenów przede wszystkim zwierząt. Wczoraj przez cały dzień w licznych miejscowościach w dolinie dobrzykowsko-iłowskiej żołnierze, strażacy i ochotnicy transportowali zwierzęta na suchy ląd i dzisiaj nadal ta akcja będzie kontynuowana.
Wczoraj Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski powołał też specjalny zespół, który opracowuje i wdraża plan sanitarno-epidemiologiczny dla zalanych terenów w gminach Słubice i Gąbin. Rozpoczęły się już między innymi szczepienia dla osób mających kontakt z zalanymi terenami.

Pomorsko-Kujawskie

Poziom wody w Wiśle na Pomorzu i Kujawach cały czas się waha. Po wczorajszych spadkach dziś zanotowano niewielki wzrost na kilku wodowskazach. Wały przeciekały w Bydgoszczy i Toruniu, ale przecieki zostały opanowane. Zamkniętych jest sporo dróg.

Powódź nie spowodowała większych szkód w województwie kujawsko-pomorskim, ale niepokój budzą wały. Przeciekały między innymi w Bydgoszczy przy ulicy Toruńskiej na wysokości oczyszczalni i przepompowni ścieków, w Fordonie na ulicy Brzegowej oraz w Toruniu Przy Grobli. We wszystkich trzech przypadkach wycieki zostały szybko opanowane przez strażaków i zatkane workami z piaskiem. Jeśli wytrzymają jeszcze kilka dni, to obędzie się bez większych strat.
Największe kłopoty sprawia komunikacja wzdłuż Wisły. Zamkniętych jest sporo dróg. Zamknięta jest droga Ciechocinek - Nieszawa, Bydgoszcz - Chełmno. Między Bydgoszczą, a Toruniem w Czarnowie na drodze stoi tama zbudowana przez mieszkańców w obawie przed cofką.

Pomorze

Fala kulminacyjna na Wiśle, która przechodzi przez Pomorze bez przeszkód spływa do Bałtyku. W nocy nigdzie nie zauważono żadnych zagrożeń. Woda nie przecieka przez wały . Poziom wody nie wzrasta, zauważa się już powolne spadki - poinformował Radio Gdańsk Rafał Grzeszkiewicz z Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Pomorskiego.

W Tczewie na wodowskazie rano notowano 1023 cm. Od północy poziom wody opadł o 10 centymetrów.
W całym regione sytuacja jest pod kontrolą. Nigdzie nie doszło do ewakuacji mieszkańców. Wczoraj w ciągu dnia stwierdzono jedynie przesiąkanie wałów w powiatach: tczewskim - w Lisewie, sztumskim - w Piekle i Białej Górze, kwidzyńskim - w Rusinowie, Janowie i Grabowie. Wszędzie tam sytuacja jest opanowana.

(ag)