Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 05.03.2009

Historia Polany Jakuszyckiej

To było jedno wielkie mokradło pocięte rowami, resztki padających drzew, powykrzywianych drzew, tak jak w dziczy to wszystko wyglądało.

Wiesław Molak: Do Biegu Piastów na naszej Jedynkowej Polanie Jakuszyckiej zostały już godziny, a dokładnie niecałe pięćdziesiąt, ale nie wszyscy wiedzą, że tak piękna i zachwycająca dziś Polana Jakuszycka kiedyś była po prostu torfowiskiem. O jej historii opowie Julian Gozdowski.

*

Julian Gozdowski: To było jedno wielkie mokradło pocięte rowami, resztki padających drzew, powykrzywianych drzew, tak jak w dziczy to wszystko wyglądało, ale jednocześnie między tymi rowami duże partie śniegu. I te partie śniegu leżały bardzo długo. I na to myśmy zwrócili uwagę. I wtedy to jeden z profesorów, który tutaj przyjechał był pan profesor Alfred Jan, lwowski profesor, gracjolog, i on mówi: ty uciekaj z Karkonoszy, jak najwięcej wpychaj się w Góry Izerskie, dlatego że tutaj najdłużej zalega śnieg. I myśmy tutaj wchodząc, uzgodnili z leśnikami, że pierwsze – musimy zrobić odwodnienie i zakryć te rowy, czyli tutaj my stoimy w tej chwili na rowie, który ma bardzo duże rury odwadniające i odprowadzające do Czech tę wodę, i stąd ta Polana nagle została w tej warstwie sucha i dlatego ten śnieg tak długo leży. My w tej chwili stoimy na bardzo dobrze ubitym śniegu, ale śnieg tu leży i proszę zobaczyć, ile ludzi chodzi, chodzi, chodzi, biega, bawi się.

*

W.M.: Dziś w Jakuszycach +4°, wszystkie trasy narciarskie przygotowane, 60 centymetrów śniegu na trasach. Już nie zdąży stopnieć.