Prezes Głównego Urzędu Statystycznego, Józef Oleński jest przekonany, że tegoroczny powszechny spis rolny to kamień milowy w historii polskiej statystyki.
- Jest to sukces jeżeli chodzi o statystykę w skali światowej – stwierdził Oleński.
W tym roku rolnicy po raz pierwszy mogli dokonać samopisu elektronicznego i wielu z tej opcji skorzystało. Przez Internet spisało się ponad trzydzieści tysięcy gospodarstw.
- Czyli około dwudziestu gospodarstw w każdej gminie - poinformował Janusz Dygaszewicz, dyrektor Centralnego Biura Spisowego.
Dzięki temu zaoszczędzono ponad milion złotych.
- Nie musieliśmy wydawać pieniędzy na rachmistrza i telefony - wyjaśnił rzecznik GUS- u Wiesław Jagodziński.
Na nowoczesnej metodzie zbierania danych zyskało także środowisko. W tym roku podczas spisu rolnego nie wykorzystano ani jednej kartki papieru.
- Przy spisie w 2002 roku wykorzystaliśmy około 300 milionów stron formatu A4 – porównywał rzecznik.
Zbieranie danych zakończyło się 31 października. Analiza uzyskanych informacji będzie miała szczególne znaczenie, gdyż tegoroczny spis rolny jest pierwszym takim badaniem statystycznym, przeprowadzonym od czasu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.
Aby wysłuchać materiału na ten temat, wystarczy kliknąć "Spis rolny” w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
(mb)