Jak tłumaczyła, muzyka czy film są "pewnego rodzaju batonem". - Ktoś go wyprodukował, ktoś zainwestował, ktoś opakował. Tam są pieniądze, które muszą się zwrócić, by utrzymać wszystkich pracujących nad jego wytworzenim - mówiła aktorka.
Wokalistka, Dorota Miśkiewicz rozumie, że nie wszystkich stać na zakup płyty. - Ale ja, jeżeli mnie na coś nie stać, po prostu tego nie mam - mów i dodaje: - W internecie też jest cała masa rzeczy, którymi się dzielimy legalnie. Moją całą płytę "Ale" można znaleźć w sieci i posłuchać legalnie - dodaje. - Oczywiście trzeba zadać sobie ten trud, żeby znaleźć w internecie takie darmowe źródła - podkreśla.
- Chodzi o to, żeby porozumieć się z internautami, którzy chcą korzystać z dóbr kultury - mówi z koeli Artur Żmijewski, przyjaciel kampanii "Legalna kultura".
Sprawdź sam źródła "Legalnej Kultury" >>>legalnakultura.pl
- Ludzie wejdźcie na tą stronę - apeluje Kinga Jakubowska, szefowa fundacji Legalna Kultura. - Nie macie pojęcia, ile rzeczy jest za darmo. U nas tylko niewielka garstka muzycznych źródeł jest płatna - zachęca.
Patronem medialnym akcji "Legalna Kultura" jest Polskie Radio.