Taka informację podał niemiecki dziennik „Financial Times Deutschland".
Szef Partii Europejskich Socjalistów Poul Nyrup Rasmussen powiedział dziennikowi, że po czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego zamierza wraz z ugrupowaniami centro-lewicowymi przedstawić innego kandydata. „Nie popieramy Barroso, to nie jest nasz kandydat" - stwierdził Rasmussen. Socjaliści zarzucają mu, że zawiódł w obliczu kryzysu gospodarczego.
To oświadczenie oznacza, że w Parlamencie Europejskim nie ma konsensusu co do osoby Barroso. Kandydaturę Portugalczyka popieraja chadecy z Europejskiej Partii Ludowej. Jak zaznacza jednak „Financial Times Deutschland", wobec deklaracji socjalistów jego wybór nie jest pewny. Sam Barroso zapowiedział, że dopiero po wyborach do Parlamentu Europejskiego zdecyduje, czy chce ubiegać się o kolejną kadencję na stanowisku szefa Komisji Europejskiej.
Kandydata na nie przedstawiają rządy poszczególnych państw. Ostatecznie wybór musi zatwierdzić europarlament.
(iar, rk)