Logo Polskiego Radia
IAR
Jan Kaczyński 30.05.2010

Fala kulminacyjna przepływa przez Poznań

75 tysięcy worków i prawie 2 tysiące ton piasku przekazało na budowę wałów Centrum Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miasta Poznania. Sytuacja w mieście jest na razie stabilna. W ciągu ostatnich kilku godzin poziom wody w Warcie wzrósł o dwa centymetry i ma w tej chwili 659 centymetrów.
Powódź w Poznaniu.Powódź w Poznaniu.fot. east news

Robert Pękala z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa powiedział Radiu Merkury, że dane z IMGW wskazują na to, iż Warta w ciągu najbliższej doby przybierze jeszcze najwyżej o kilka centymetrów. Zapewnił, że wały będą przez cały czas monitorowane.

Na wieczór meteorolodzy przewidują silne opady deszczu nad Poznaniem. Jeżeli prognozy się sprawdzą, mogą wystąpić lokalne podtopienia w miejscach, gdzie kanalizacja deszczowa ma równy poziom z Wartą - między innymi w okolicy Drogi Dębińskiej.

Wojewoda wielkopolski podjął decyzję o kolejnym zmniejszeniu zrzutu ze zbiornika Jeziorsko. Od godziny 18:00 wynosi on 250 metrów sześciennych na sekundę. To o 20 m3/s mniej niż do tej pory.

Sytuacja powodziowa w Polsce

Sytuacja powodziowa jest obecnie różna w poszczegółnych regionach dotkniętych powodzią. Poprawiła się na lubelszczyźnie i ustabilizowała w Wielkopolsce. Jednak na Śląsku mają spaść silne opady deszczu i burze. Miejscami może padać bardzo intensywnie. Wiatr osiągnie w porywach 60 km/h. Silne burze przechodzą też nad Mazowszem, ale tu nie ma już zagrożenia powodziowego.

W Lubuskiem stan Odry nadal utrzymuje się powyżej poziomów alarmowych, jednak rzeka zaczęła dość szybko opadać. Warta przybiera, ale powoli. Przekroczenia stanów alarmowych na Odrze nadal są duże, co sprawia, że wały muszą być stale monitorowane i uszczelniane, jednak sytuacja jest stabilna.

Poziom alarmowy jest znacznie przekroczony w Kostrzynie nad Odrą. W tym mieście Warta wpada do Odry, której wysoki stan ma wpływ na zachowanie się jej dopływu. W dolinie Odry z rejonów zagrożonych i podtopionych ewakuowano prewencyjnie kilkadziesiąt osób, którymi zajęły się samorządy. W powiatach nadodrzańskich dotyczą 285 budynków.

Na Wiśle, stany alarmowe utrzymują się nadal w woj. pomorskim. Trudna sytuacja jest też w województwach, gdzie zalane zostały znaczne tereny - koło Sandomierza (w woj. świętokrzyskim), w gminie Wilków (woj. lubelskie) i w okolicach Dobrzykowa (woj. mazowieckie).

"Nasza akcjach w tych rejonach skupia się głównie na wypompowywaniu wody" - mówił rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak. Jak dodał, polskim ratownikom pomagają strażacy z Danii, Francji, Niemiec, Litwy, Łotwy, Estonii, Rosji, Czech, Ukrainy i Holandii, którzy przyjechali z pompami dużej wydajności.

Na lubelszczyźnie w Annopolu poziom Wisły opadł dziś poniżej stanu alarmowego. W związku z tym zarządzeniem starosty od godziny 15-ej został odwołany alarm przeciwpowodziowy dla gmin: Józefów, Łaziska i Wilków. W piątek podobną decyzję podjęły władze samorządowe m.in. Puław i Kazimierza Dolnego. Obecnie Wisła na Lubelszczyźnie od Annopola po Dęblin płynie powyżej stanów ostrzegawczych, ale nigdzie nie przekracza już stanu alarmowego. Ten jest przekroczony natomiast przez Bug w Strzyżowie i Dorohusku.

mch, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Radio Merkury, PAP