Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Szałowska 18.11.2010

Nie przenoś swojego strachu na dziecko

Już wśród dzieci i młodzieży zdarzają się nerwice i depresje. Chcąc pomóc, nie zadręczajmy ich przesadną troską, ale dajmy siłę i okażmy zaufanie.
Nie przenoś swojego strachu na dziecko Glow Images/East News

Bardzo często rodzinne dramaty przeżywane są w czterech ścianach. Pozostawione samym sobie rodziny, nie potrafią pomóc bliskim chorym na depresję, będącym w dołku, pesymistom.


- Osoba, która sama czuje się beznadziejnie, nie jest w stanie niczego dać osobie w depresji – zauważył Rinpocze Tenzin Wangyal, lama buddyzmu tybetańskiego tradycji bon.

Jeśli ktoś chce pomóc, sam musi być silny i otwarty. – Troszczenie się o kogoś i zamartwianie to nie jest ta sama rzecz – dodał.


Większość rodziców zamartwia się tak bardzo, że swój strach przenosi na dzieci. Kontrolują, krzyczą i zabraniają. Tymczasem, będąc bardziej otwartym, okazując dziecku zaufanie, rodzice mogą przekazać siłę. – Czasem próbujemy chronić kogoś bardziej niż ten ktoś chce być chroniony. Wtedy ludzie czują się kontrolowani – podkreślił lama.


Aby tę postawę zmienić, trzeba uświadomić sobie własne niepokoje i schematy zachowań.
- Gdy jesteś roztrzęsiony, nie walcz z tym, nie reaguj, przyjmij fakt, że tak jest. I wyobraź sobie, że bierzesz pigułkę spokoju – radził Tenzin Rinpocze.

Aby wysłuchać rozmowy "Transmisja niepokoju”, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.

Audycji "Instrukcja obsługi człowieka" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godzinie 10.45. Zapraszamy.

(asz)