Kuchnia się zmienia, bo zmienia się styl życia, zmienia się moda. Wraca więc moda na kuchnie polską. Wracają też stare, polskie warzywa takie jak pasternak, czy rzepa. – I okazuje się, że są to do pracy nowe i bardzo fajne materiały – mówi Agnieszka Kręglicka.
Agnieszka Kręglicka
Odkrywany jest też topinambur. Przed ziemniakiem królowal na naszych stołach, jako warzywo skrobiowe. Teraz rośnie przy drogach, jako chwast. Więc jeśli ktoś chce mieć topinambur na stole, to raczej powinien przespacerować się wzdłuż polnych dróg. Tak samo do łask wraca olej tłoczony na zimno, ale nie z oliwek, ale z dostępnych w Polsce roślin oleistych. - To pozwala komponować nowe smaki w sałatkach - przekonuje gość radiowej Jedynki.
Aneta Kręglicka zwraca w "Czterech porach roku" uwagę, że takie jedzenie nie będzie - niestety - tanie. Bo jakość kosztuje, kosztuje również ekologiczne jedzenie.
Jednak stara prawda, że na jedzeniu nie warto oszczędzać sprawdza się. Bo im więcej wydamy na dobre i wartościowe jedzenie, tym niej wydamy na lekarstwa. Sprawdzili to już Amerykanie.
Aneta Kręglicka propaguje slow food, czyli jedzenie potraw w wolnym tempie, staranne ich przezuwanie i staranny ich dobór. Zachwyca się również polskimi serami, z których można - jej zdaniem - robić fantastyczne potrawy. Szkoda, że nic wspólnego z polską kuchnią nie mają potrawy, które często można zjeść w przydrożnych barach, opatrzonych szyldami tradycyjne polskie... coś tam.
Rozmawiała Karolina Rożej.
(ag)