Wegański nie oznacza, że zdrowy. Też może być tłusty i pełen stabilizatorów

Największa baza książek kucharskich w sieci. Sprawdź, co jedli Rzymianie

Wegańskie parówki czy ser mogą okazać się zdecydowanie bardziej niezdrowe niż ich oryginalne wersje. Mimo że dieta wegetariańska czy wegańska wielu kojarzy się ze zdrowszym podejściem do jedzenia to: weganizm czy wegetarianizm nie zwalnia nas z czytania etykiet.

- Jeśli szykujemy sobie jakiegoś wegeburgera, to po pierwsze: powinien on być przygotowany z jakiegoś białka roślinnego. Najczęściej przygotowuje się go z grochu, fasoli, ciecierzycy czy soczewicy - ten produkt w składzie jest nam potrzebny - mówi dietetyk Magdalena Czyrynda-Koleda, z poradni "Z kaloriami na pieńku". - Zapewne będzie nam potrzebna jakaś mąka, jakiś olej. Wszelkie gumy guar, karageny i inne stabilizatory, konserwanty i duże ilości syropu glukozowo-fruktozowego czy fruktozowego nie są nam potrzebne - podkreśla. 

Starajmy się wybierać te produkty, które mają jak najprostszy skład Magdalena Czyrynda-Koleda

- Często zdarza się, że producent, zabierając jedną rzecz, dodaje w zamian duże ilości cukru albo stabilizatorów, konserwantów, aby ten produkt dalej był atrakcyjny - mówi ekspertka. - Zdarza się tak, że niektóre produkty wegańskie są dużo bardziej przetworzone niż inne. Te niezdrowe dodatki pozwalają na uatrakcyjnienie produktu pod względem wizualnym, ale też na przedłużenie terminy ważności - dodaje. 

Dietetyczka zastrzega jednak, by nie wrzucać wszystkich do jednego worka, bo jest bardzo dużo produktów wegańskich i wegetariańskich, które mają świetny skład. 

Wege w restauracji

Okazuje się, że idąc do restauracji często wybieramy dania wegetariańskie czy wegańskie. Problem leży w tym, że są one smażone, np. w głębokim tłuszczu. Daniem wegańskim są np. frytki, które w dużych ilościach są bardzo ciężkim i niezdrowym produktem.

Magdalena Czyrynda-Koleda zauważa również, że pyszny i zdrowy sernik z nerkowców w dużej ilości też stanie się bombą kaloryczną. Podobnie działają smażone w głębokim tłuszczu wegańskie kotleciki, falafele. Ekspertka zaznacza, że nawet będąc na diecie wege możemy nabawić się nadwagi, zwiększyć poziom cholesterolu czy dorobić się zadyszki podczas aktywności fizycznej. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Materiał: Weronika Puszkar

Data emisji: 10.09.2020

Godzina emisji: 8.29

pj