W czasach izolacji chleb jest tym, co robimy w domu najczęściej. Choć powszedni, niektórzy artyści wynieśli go do rangi dzieła sztuki. Zrobił tak np. Janek Simon, który w 2005 roku stworzył chodzące chleby z nogami owadów, posiadające umiejętność omijania przeszkód. Pieczywo stało pełnoprawnym dziełem sztuki i znajdowało m.in. brukselskim BOZAR czy warszawskiej Zachęcie. Chałka stworzona przez amerykańskiego artystę Jeffa Koonsa to dzieło warte kilka tysięcy dolarów.
Izolacja społeczna przyczyniła się to tego, że zaczęliśmy próbować swoich sił w pieczeniu chleba we własnych domach. - Bardzo podoba mi się ta inicjatywa, bo od dawna namawiam ludzi, by próbowali pieczenia chleba na własną rękę. Satysfakcja ze stworzenia czegoś tak pysznego gwarantowana - opowiadał Arek Andrzejewski, znany jako Chlebodawca.
Arek Andrzejewski - Chlebodawca
Pieczenie, jak mówił jest formą sztuki, bo do sukcesu nie wystarczy mąka, woda i zakwas. - Musimy po drodze pokonać kilka kroków. Poza sprawdzonym przepisem przyda nam się zaangażowanie, sporo cierpliwości i dobry zakwas - mówił. A sztuką jest dla niego przede wszystkim smak.
***
Tytuł audycji: Sztuka jedzenia
Prowadzi: Beata Kwiatkowska
Data emisji: 17.05.2020
Godzina emisji: 13.08
ac/kd